Żeby oni się pogodzili

112 11 0
                                    

Hoseok najwyraźniej zapomniał, że Hyunwoo też miał klucze do mieszkania Yoo bo wszedł, nawet nie zastanawiając się dwa razy. A potem obaj byli wielce zniesmaczeni. 

- Świetnie, że jesteście! Zacząłem je składać i no nie działa. - gigant zaśmiał się niepewnie.

Spojrzenia tej dwójki skrzyżowały się. Tym razem wyglądało to tak, jakby zmienili się sposobem, w który na siebie patrzą. Tym razem to oczy Hoseoka wyrażały irytację a Hyunwoo z zakłopotanie. Kihyun dobrze wiedział, co powinien zrobić, by uniknąć ich męskiej dyskusji i starcia poglądów odnośnie składania łóżeczek dla dzieci. 

- Zrobię wam herbaty! I może kolację od razu...

Zaraz zniknął w kuchni, do której wejście było po prawo od drzwi frontowych. Naprzeciw był salon a po lewo mały korytarz, na którego końcu znajdowała się łazienka a obok sypialnia i dotychczasowe domowe biuro, które miało zostać przeorganizowane na pokoik dziecięcy. W dodatku niedużą garderobą pokój łączył się z sypialnią. Warunki idealne. 

Gospodarz zaczął od zagotowania wody na trzy herbaty. Od kiedy był w ciąży to nie pił kawy i wprowadził ten sam rygor dla swoich przyjaciół. W końcu kawa wypłukuje magnez co zwiększa podatność na stres i kubek kawy to kubek wody w plecy a powinno się pić dużo płynów! Właśnie - przyjaciół. Bo przecież wciąż nimi byli prawda? Mocowali się z łóżeczkiem dla jego dziecka i dbali o niego mimo, że sami warczeli na siebie przy każdej okazji. 

Kihyun wiedział, że nie może cofnąć czasu ale chciał, by przynajmniej oni się pogodzili...

》Więcej Niż Sen《 MONSTA X  (kiheon)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz