Witamy w naszej wannie

68 12 5
                                    

Każdy kiedyś spotkał się z fanfikiem, który sprawił, że jego chęć do życia spadła do minimum, a poziom zażenowania pobił depresję Morza Martwego. Często też natykamy się na książki, które podczas czytania mają momenty tak absurdalne i znikąd, że mamy ochotę wstać, wyjść, trzepnąć autorkę i nie wrócić, choć to robimy... My za to skupimy się na tych irytujących nas rzeczach, wytykając je i komentując na własny sposób, dość dziwny i często niekonwencjonalny. A zgodnie z tym, co mówią przesłanki, naprawiając świat - zaczynamy od siebie.

W krainie wiecznej depresji i niezdecydowania - zwanej również naszą wanną - chcemy wam pokazać magię "hejtu", który pokazuje absurdy stworzone przez autorów, głównie nas.

Niczym sto pro autorki pasuje najpierw nas przedstawić, bo wiadomo, no name'y z nas, a wypada poznać nasz charakter.

Banhammer - kocha Sasuke i jeżeli występuje jako bohater twojego ff - będzie je kochać, podobnie jak Sakurę. Nawet jeżeli piszesz po prostu TRAGICZNIE - ona to zrozumie. Jedynie młotkiem uderzy dla opamiętania.

Lady Krab - miła osoba potrafiąca pobić za niektóre błędy. Podobnie jak większość nie lubi wchodzić do naszej wanny podczas czytania ff, więc uważaj na to co piszesz.

Żydziu - spora, wredna istota, która jest gotowa się rzucić za najmniejsze przewinienie. Nienawidzi Sue wszelkiego rodzaju, podobnie jak Tsundere, stereotypowych rzutów na postacie oraz nieoryginalnych historii.

Hiso. - druga wredna istota, BUK wkurwia, pierwsza żona Beerusa. Tykającą bomba, apokalipsa, zniszczenie tego świata, ameno.

Hejcić lubią wszyscy, w tym i my. W zasadzie każdy szanujący się polak-cebulak to kocha. To nasze jestestwo. Jak widzimy to hejcimy. Uznajcie się zagrożeni, drodzy użytkownicy Wattpada.

Jestem, Widzę, HejceOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz