X-TEXT || L.T.

twenty seven

po zakończeniu występu mam cały czas zamknięte oczy. boję  się je otworzyć. ale słyszę oklaski, więc nie mogło być aż tak źle. dobra otwieram. 

o cholera.

całe jury stoi i bije mi brawa. zaraz zacznę ryczeć i cała się trzęsę od tych emocji. 

  – twój głos jest tak bardzo piękny. i to, że praktycznie przez cały czas jak śpiewałaś, uśmiechałaś się. to było po prostu piękne - Heidi. 

  – powiem tylko jedno, jesteś wspaniała - Melanie. nie wierze w to co słyszę. 

 – czekałem na taki wspaniały występ całe to dzisiejsze przesłuchanie. jesteś niezwykła. i mówię to całkowicie szczerze - ja chyba już śnie. Simon Cowell powiedział, że świetnie śpiewam. To chyba jest sen.

  – nie mam słów, żeby opisać ten występ. masz świetny głos i wspaniale zaśpiewałaś tą piosenkę. więc.. dobra nie ważne - i nacisnął złoty przycisk. oszaleję. chyba właśnie skacze jak idiotka na scenie, robię z siebie chorą umysłowo przed praktycznie cała Anglią. ale to się teraz nie liczy. liczy się to, że przeszłam do następnego etapu. zaśpiewałam najlepiej jak potrafię. Louisowi się spodobało. jestem z siebie dumna, tak szczerze i mocno. i chyba zaraz przeżyje kolejny zawał, bo Louis idzie w moją stronę, a ja biegnę w jego stronę i wpadam w jego ramiona.

  – mówiłem,że dasz rade słońce.

____

 – czemu wyglądasz jak jakaś zamyślona kaczka? przecież spełniło się twoje marzenie. nawet bardziej przez ten złoty przycisk - odezwała się Av.

 – tu nie chodzi o to..

  – a o co? - przerwała mi.

  – Louis jak mnie przytulał powiedział, cytuję 'mówiłem, że dasz radę słońce'. 

  – ty chyba nie myślisz, że ten Louis od sms-ów to idol tysięcy nastolatek.

 – tak, tak właśnie myślę.

____

Vee odkryła prawdę, ale jak wykorzysta ją? Napiszę do niego czy może nie? hehe