❤6💙

113 20 3
                                    

*po latach wchodzi na swoje drugie konto**widzi, że ludzie serio to czytają* Em... *niezreczna cisza* Ja... no... to ma bezsensowną fabułę i ten... ale skoro Wam się podoba to... proszę! *z wdziękiem rzuca kolejną część*

~~~

- Lovise! – Zobaczyłam w oddali swoją nową przyjaciółkę, po czym ruszyłam w jej stronę. Siedziała opierając się o ścianę i trzymając nogi na ławce. Czytała jakąś książkę, ale gdy tylko mnie zobaczyła, odłożyła lekturę na bok.

- Cześć, Mette. - Blondynka spojrzała na mnie.  Ciepło zrobiło mi się na sercu, gdy dziewczyna oderwała się od swojej lektury dla mnie. Może tak jak ja czuje coś szczególnego przy mnie? - Wyglądasz na szczęśliwą.

- Z pewnością będę szczęśliwa, jeśli dasz zaprosić się dzisiaj na kawę – odpowiedziałam bez zastanowienia. Trochę bałam się jej reakcji, ale do odważnych świat należy.

- Jeśli ty stawiasz, to mogę się zastanowić... - znów otworzyła książkę i zaczęła czytać.

- Czyli mam to rozumieć jako "tak"? - w odpowiedzi Lovise jedynie kiwnęła głową. - Więc widzimy się po szkole! - z wielkim bananem na ustach odbiegłam w swoją stronę, nie mogąc się doczekać spotkania. Przez całe lekcje zamiast zastanowić się, co mam mówić czy się zachowywać, to już zaczęłam planować nasz ślub. Czy to nie jest trochę dziwne?

Z niecierpliwością czekałam aż wreszcie znów będę mogła ujrzeć piękne, duże oczy o fioletowym odcieniu i długie włosy, które mogłabym przeczesywać godzinami. Stanęła przede mną i spojrzała na mnie tym swoim bezuczuciowym wzrokiem, jednak byłam w stanie dostrzec w niej lekką radość. To ja tak na nią działam? Cóż, ona na mnie na pewno.

Tak jak obiecałam, zabrałam ją na kawę. Ile taka drobna dziewczyna może tego wypić? Ja sama kupiłam sobie gorącą czekoladę. Lovise, pijąc swoją kawę, spoglądała na mnie co jakiś czas, ale starała się udawać, że ma mnie gdzieś. Zaczęłam się zastanawiać, czy może mnie kojarzy.

Próbowałam jej opowiedzieć o mojej przyszłości. Było to trudne, bo nie chciałam mówić o tych złych rzeczach. Wtedy zdałam siebie sprawę, że w sumie w moim życiu nie wydarzyło się za wiele. Muszę to zmienić... Dziewczyna słuchała mnie i patrzyła w okno. Nie odzywała się zbyt często, przez co chwilami zaczęłam czuć się nieswojo. Próbowałam zadawać jej pytania, by dowiedzieć się cokolwiek o jej życiu. Chyba musiała mieć jeszcze nudniejszy żywot niż ja.

Może rozmowa się nie kleiła, ale i tak się cieszyłam, że mogę spędzać z nią czas. Może w końcu dojdzie do czegoś więcej. Było tak miło i przyjemnie. Do czasu.

- Nie rozumiem, czemu tak właściwie się przeniosła? – Lovise dalej patrzyła się w szybę. Przeszedł mnie dreszcz. Próbowałam ułożyć w głowie jakąś sensowną odpowiedź.

- Moi rodzice stwierdzili, że ta szkoła zdecydowanie lepiej wpłynie na moją naukę niż tamta – powiedziałam wyszczerzając się. Zdawałam sobie sprawę, jak  bardzo moja wypowiedź nie miała sensu, ale trzeba sobie radzić w inny sposób. – A czemu pytasz?

- Berwald mówił mi o tym, jak jego kuzynka była dręczona w szkole...

- Berwald? – przełknęłam ślinę na dźwięk znajomego imienia. Czy ona naprawdę może znać mojego kuzyna? Taka nieśmiała osoba, otoczona masą ludzi zadaje się akurat z moim krewnym? Przecież to chyba jakiś cud! I w ogóle jakim cudem oni się poznali?! I czemu on jej mówił o mnie?

- Chodziliśmy razem do gimnazjum i nawet przed chwilę byliśmy parą – mówiąc to bawiła się pustym kubkiem, a ja nie mogłam uwierzyć w jej słowa.

- Ber miałby mieć dziewczynę?! Przecież on jest gejem! – Bez chwili namysłu wypowiedziałam te słowa. Widziałam, że moja towarzyszka patrzy na mnie i powoli zaczyna łączyć fakty, więc by uniknąć konfrontacji, szybko wstałam. – Mam w domu remont i obiecałam pomoc sprzątać. Do zobaczenia. – Z uśmiecham wyszłam z budynku. Jak dobrze, że zapłaciłam przed odbiorem.

Westchnęłam z ulgą gdy już trochę odeszłam. Jednak i tak pewnie Lovise pozna moja przeszłość. Chyba powinnam skopać dupsko mojemu kuzynowi za opowiadanie o mnie swoim znajomym. Jeszcze mi tego brakuje, by wszyscy wokół o tym wiedzieli...

Kiedyś będziesz moja! <3 |Yuri|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz