6-Prośba czy groźba?

717 26 0
                                    

Natalia:
Chwyciłam się za brzuch, a Nina zaczęła mówić:
-Witaj śliczna blondyneczko. Zechcesz się przywitać?-Zwróciła się do Kuby. On zaś zaczął wydawać przytłumione odgłosy. Nic dziwnego. Był zakneblowany. Nina przyłożyła mu nóż do szyi i kontynuowała.
-Natalio. Masz szansę go ocalić. Wystarczy tylko że przyjdziesz jutro do starej papierni na Mokotowie o północy. Bez pasa. Bez broni. Bez wsparcia. Na czysto. A ja obiecuję że go wypuszcze. Widzimy się jutro. Nie karz na siebie czekać.
Nagranie się skończyło, a ja poszłam do sypialni. Wruliłam twarz w poduszkę i zaczęłam płakać. Dlaczego Kuba? Mój Kuba...

Nie zostawię was samych.-Gliniarze-RoguzOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz