Kuba:
-I co?!-Wstałem, gdy lekarz wyszedł.
-Gratuluję. Ma pan zdrowego synka.
-A... Co z moją żoną?
-Nie przeżyła operacji... Przykro mi...-I poszedł. Usiadłem. Usiadłem i rozpłakałem się jak dziecko. Dlaczego ja? Dlaczego moja Natalka?!Będzie następna część spokojnie. Zobaczycie. Taki spoiler: Natalia żyje. Zobaczycie jaki mam pllan ;)
Póki co, bywajcie i do następnego:D
CZYTASZ
Nie zostawię was samych.-Gliniarze-Roguz
FanficO dziwo powstaje 5 część. Trzymajcie kciuki ^^