Emily pov's
Wchodząc z Shawnem do domu zauważyłam dość dziwne zachowanie mojego brata był aż za bardzo uprzejmy i uśmiechnięty. Co wgl do niego nie pasowało!
J: Hejka Siostra,hej Shawn.
Co tam u Was?!
S: Wszystko dobrze.
E: Jesteśmy parą.
J: Ooo! Gratuluje i życze szczęścia.
S: Nie dziękuje przy Emily to mi nie jest potrzebne.
E: Ojj żebyś sie nie zdziwił. ( parsknęłam śmiechem)
J: Hehe. Siostra mam sprawe do Ciebie.
E: No co tam chcesz ode mnie?
J: Możesz dosłownie na 5 minut zostawić mnie i Shawna samego?! Bardzo cię prosze.
E: Nie. Chyba jak coś jest nie tak to powinnam wiedzieć...
S: Skarbie prosze cie na moment wyjdź. Ufasz mi?
E: Tak ale...
S: Ale?!!!
E: Poprostu sie martwie no ale dobrze wyjde.
Emily pov's
Wychodząc zostawiłam lekko uchylone drzwi aby dokładnie słyszeć o czym chłopacy rozmawiają. Jak usłyszałam że Justin musi wyjechać na pół roku bo ma jakąś ważną sprawe do załatwienia to momentalnie struny łez popłynęły mi z oczu...
J: Dobra Shawn ide już po nią.
S: Idź,idź.
J: Shawn! Shawn chodź tu szybko!
S: Emily co Ci się stało? Dlaczego płaczesz kochanie?
E: Wszystko słyszałam dlaczego Justin musi wyjeżdżać aż na pół roku?! Przecież ja bez niego... Ehh..
S: Emily poradzisz sobie bez Justina bo będziesz ze mną. A on musi wyjechać w ważnej sprawie. Nie długo wszystkiego się dowiesz.
J: Siostra wierze w Cb i w to że naprawde dasz rade z tym wszystkim.
E: No dobrze. Zostawmy już ten temat. Proszę Was 😞
S: Oczywiście jak Księżniczka sobie tego życzy. Hahaha
J: No nic ja już musze jechać na lotnisko. Shawn opiekuj się nią. A ty Siostra nie załamuj sie wróce przecież a poza tym od czego jest telefon.
S: Trzymaj się,jesteśmy w kontakcie.
E: Paa będę tęsknić za Tobą.
Shawn pov's
Kiedy Justin poszedł położyliśmy się na łóżku Emily i żadno z nas nie odezwało sie ani jednym słowem przez jakieś 40 minut. Do czasu aż...
E: Shawn?!
S: Słucham Cię.
E: Co Ty na to jakbyśmy tak. No wiesz..
S: Skarbie no właśnie nwm. Oświeć mnie ( uśmiechnął się łobuzersko)
E: Shawn poprostu chciałabym z Tobą zrobić krok dalej w naszym związku.
Shawn pov's
Hmmm... Krok dalej? Czy jej chodzi o sex? Jeśli jest zdecydowana i naprawde tego che to nie widzę żadnych przeszkód.
E: Shawn żyjesz?!
S: Tak Skarbie. Jesteś pewna że tego chcesz? Jeśli nie to nie śpiesz sie. Z takimi sprawami można poczekać.
E: Tak Shawn jestem pewna tego co za chwile nastąpi. Już długo nad tym myślałam i jestem pewna tego co robię.
S: Więc dobrze.
Emily pov's
To był naprawde dobry pomysł. Przy nim zapominam o wszystkich zmartwieniach i myślę o tym co się dzieje tu i teraz. Nasz pierwszy raz był cudowny.
Shawn pov's
Myślę że jej się podobało i że na długoo zapamięta te chwile tylko muszę z nią szczerze porozmawiać w jednej kwestii miałem to zrobić z pomocą jej brata ale skoro go nie ma musze sam sobie poradzić.
S: Emily?!
E: Tak Shawn. Co się stało? Posmutniałeś i to bardzo.
S: Emily my tzn ja musze z Tobą porozmawiać o ważnej sprawie...
Emily pov's
O czym on chce ze mną rozmawiać?! Chyba nie chce ze mną zerwać? Boje się tej rozmowy tak bardzo że zaczęły mi łzy lecieć wielkimi strumieniami...

CZYTASZ
Love me forever
أدب الهواةOstatnie co pamiętam to widok przystojnego chłopaka który wpatrywał sie we mnie po tym jak potracił mnie rowerem. A co sie działo dalej? Przeczytajcie