Luciano: Nie obchodzi mnie czego jesteś personifikacją...
Luciano: Jakiej jesteś orientacji...
Luciano: Czego jesteś fanem...
Luciano: Bo nie cierpię was wszystkich tak samo!
Luciano: *szeptem* I wszystkich was kiedyś wyrżnę...
Lutz: Znowu gadasz do siebie?
Luciano: Nie?
