1

18.3K 182 97
                                    

Livia
- Ivo!!!! - drę się bo po raz kolejny zabrał mi laptopa

- Czego chcesz?! - odkrzykuje do mnie

Ivo to mój "brat" w sumie go lubię ale często wkurza

- Do mnie do pokoju teraz kurwa!

Wszedł z figlarnym uśmieszkiem na twarzy, Ivo ma 17lat i jest strasznie przystojny ale no niestety to rodzina.

- Co księżniczka by chciała - jak co dzień sie do mnie przystawia. FRAJER.

- Dla ciebie Panienka Livia - mówię i patrzę na niego z irytacją

- Dobra ryj trzym co chcesz?

- Ryj to ma świnia i ty - posyłam mu buziaka w powietrzu - Gdzie mój laptop?

- Pokuj na końcu korytarza po prawej a co?

- To prosze go przeteleportowac do mnie na moje kolana

Wyszedł z pokoju i po dwóch minutach wrócił z Laptopem położył mi go na udach "przypadkiem" pocierając ręką o moją Genowefe... Zacisnelam zęby i spojrzałam na niego w szoku. Póścił mi tylko oczko i poszedł dalej.

Kurwa co to miało byc?! Japierdole!!!

Wchodzę na tumbrla i pisze kolejne wierszyki i cytaty na moją tablice kocham to robić.

Ivo
Ale ona kurwa pociąga, szkoda ze to moja siostra bo w klubie w ustronnym miejscu bym sie z nią zabawił i to ostro. Po upływie 3 godzin wchodzę do niej do pokoju bez pukania z nadzieją ze sie przebiera.

Lipa Młoda śpi, ale jak słodko. STOP ! Co ty bredzisz stary co z toba.

Kochasz ją palancie

NIE. JA NIE MAM UCZUĆ.

Spoglądam na nią jeszcze raz. Obok głowy ma laptopa z włączonym YouTubem. Słucha Majo. WoW ma gust co do muzyki. Po cichu podchodzę i wyłączam laptopa patrząc przed tym ma godzinę. 23:42. No ładnie. Musze jeszcse zadzwonić do Ashton'a. Odkładam laptopa na szafke nocną, całuję dziewczynę w skron na co mruczy. Przykrywam mocniej kołdrą i zauważam jej ręce całe w sznytach. Ał to musi boleć... Na obojczyku tez ma sporo co nie wygląda za ładnie. Jeszcze raz całuję ją w skron i wychodzę...

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
No tak. Pierwszy rozdział za nami. Dość krótki ale następne będą lepsze (Chyba).

Będzie KaraOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz