∞Zbrodnia

9 0 0
                                    

Czuję oddech nienawiści na szyi
Widzę świat oczami złości
Wyczuwam zapach zemsty
Słyszę cichy okrzyk rozpaczy

To na nic to nie pomaga
Jestem jak sprawiedliwości waga
Zauroczona gniewem naprzód idę
Zaślepiona furią nic nie widzę

Już za późno już nie ma odwrotu
Poruszam się jak w amoku
W afekcie zbrodni dokonam
I znów sobą będę jak ze snu zbudzona

Nie powstrzymam tego nie pokonam...

Dim heartOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz