~Rozdział dziewiąty~

1K 98 20
                                    

Harry siedział na Zaklęciach i uważnie słuchał nauczyciela, a przynajmniej starał się to robić.
Od kilku dni cały czas czuł się niespokojny i ciężko było mu się skupić.

Poprzedniego dnia gdy wyszedł przewietrzyć się na błoniach nie mógł przestać zerkać na Zakazany Las. Coś go tam przyciągało. Wtedy przypomniał sobie, że od dłuższego czasu nie odwiedził Nigrum'a. Ale był pewien problem. Centaur dał jasno do zrozumienia, że jeśli nie może przyjść sam to osobą, która może mu towarzyszyć jest tylko Snape. Może i w pewnym stopniu zaufał mężczyźnie, ale nie wiedział jak mógłby go o to poprosić. Najlepiej by było gdyby spytał o to już na dzisiejszych dodatkowych zajęciach, bo puźniej mógłby kompletnie z tego zrezygnować i nie odkryć co tak ciągnie go do Lasu.

Chłopak zacisnął pięści i z determinacją obiecał sobie, że nie stchórzy i porozmawia o tym z Mistrzem Eliksirów. Nie ważne co z tego wyjdzie, musi chociaż spróbować.
Choć perspektywa wymknięcia się samemu była kusząca to wolał nie ryzykować, w końcu nie wiedział co kryje się w lesie. Może i czuł, że to coś nie zagraża, ale lepiej dmuchać na zimno.

Gdy tylko podjął decyzję o rozmowie od razu łatwiej było mu się skupić na tym co mówił profesor.

****
Po skończeniu zajęć i zjedzeniu kolacji zamiast do dormitorium skierował się od razu do gabinetu Opiekuna Stytheryn'u. Może i miał jeszcze pół godziny, ale był dziwnie podekscytowany możliwością pójścia do Zakazanego Lasu.

Zatrzymał się przed drzwiami, wziął uspakajający oddech i zapukał lekko. Czekał kilka sekund, po których drzwi się otworzyły, a w nich pojawił się Snape. Nie komentując tego, że chłopak był za wcześnie wpuścił Pottera do środka i wskazał jego stałe miejsce.
- Jestem zajęty sprawdzaniem prac, które muszę mieć gotowe na jutro, więc na dzisiejszych zajęciach będziesz zapoznawał się z księgami, które mają w sobie informacje potrzebne na kolejne lekcje - zaczął mężczyzna gdy tylko zajął swoje miejsce. Przesunął stos ksiąg leżących obok niego na biurku w stronę Pottera. - Jakieś pytania zanim zajmiemy się swoimi sprawami?- spytał jeszcze przyglądając się chłopakowi. Harry niepewnie skinął głową. - Więc? O co chodzi?
- 'Chciałbym odwiedzić mojego przyjaciela z Zakazanego Lasu'.

========================
To jest tylko połowa rozdziału na której tkwię od ponad miesiąca i nie mogę się przemóc aby pisać dalej i jak narazie raczej nie napiszę.
No więc, chciałabym was poinformować, że mam tylko dwa wyjścia, które możecie wybrać:
A) cofam publikację całej książki i wracam jak znowu będę mogła pisać
B) zawieszam książkę, zostawiając ją jak już jest i wracam jak znowu będę mogła pisać

Dopiska: Nie, to nie jest kolejny rozdział. Poprostu czytałam sobie te które już są i zobaczyłam kilka błędów, które mnie bolały l, więc je poprawiłam ^_^'

                    Pozdrawiam,
                    kuro_cat

Harry Potter|MILCZENIE|=ZAWIESZONE=Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz