Dzisiaj widziałem cię przez okno. Stałaś przed moim domem.
Widziałem cię, a ty widziałaś mnie.
Nie chciałem wychodzić. Ja dla ciebie nic nie znaczę, to ty dla mnie też nie. Zająłem się swoimi obowiązkami. Po godzinie znowu spojrzałem przez okno.
Miałaś łzy w oczach.
Wyszedłem na zewnątrz. Założyłem ci kurtkę na ramiona a ty dalej stałaś i patrzyłaś się w okno.
-Pamiętam-powiedziałaś po czym się rozpłakałaś, ale z uśmiechem na ustach. Nie widziałem o co chodzi, ale wydawałaś się taka szczęśliwa. Nigdy bardziej cię nie kochałem śliczna nieznajoma.
Wziąłem cię za rękę i zaprowadziłem cię do auta. Wsiadłaś bez słowa.
Pojechaliśmy nad jezioro, gdzie się wszystko zaczęło. Wysiadłaś z samochodu i gestem pokazałaś mi, że mam iść za tobą.
Zawsze robiłem to co chciałaś, miałem do ciebie słabość.
Zrównałem z tobą krok. Doszliśmy aż do końca pomostu. Zaszkliły ci się oczy.
-Czemu ja nic o tobie nie wiem?-spytałem z cichą nadzieją, że w końcu mi coś o sobie opowie.
-Bo ja sama nic o sobie nie widziałam- powiedziała smutna.-Już wiem.
-Pokaż mi- chciałem by pokazała mi cały swój świat.
Nic nie odpowiedziała.
YOU ARE READING
"I wish that I could wake up with amnesia" ||5SOS
FanfictionStałaś na pomoście i patrzyłaś w dal, płakałaś. Nie wiedziałem czemu skoczyłaś do wody, nadal nie wiem.