Wolność Greya

|10|

Już za tydzień święta, a ja nadal nie wiem co podarować mojemu mężowi. Ma już mnóstwo krawatów, a ja chciałabym wręczyć mu coś oryginalnego. Szykuję się do pracy podczas gdy dalej rozmyślam nad prezentem. Ubieram granatową sukienkę do połowy ud, na to zakładam ciemno szary sweterek. Ubieram płaszcz i szalik, bo na zewnątrz jest bardzo zimno, a nie chcę się przeziębić.

Christian z samego rana pojechał rozwiązać problem zaistniały w firmie, wiem to stąd, ponieważ zostawił mi kartkę.

"Dzień dobry Kochanie, skoro to czytasz, to zapewne już wstałaś. Przepraszam Cię za to, że nie ma mnie teraz przy tobie, ale muszę rozwiązać mały problem w firmie.
Miłego dnia. Kocham Cię.

Christian Grey

Ps. Zjedz śniadanie."

***

Sawyer odwozi mnie do pracy. Teraz mam na prawdę dużo zadań na głowie, ponieważ zbliżają się święta. Ludzie w święta lubią obdarowywać się książkami, więc musieliśmy podwoić ilość wydruków.

Pierwsze co robię po przyjściu do pracy, to proszę Hannah, aby zrobiła mi herbatę. Przez fakt, że jestem w ciąży mój organizm nie toleruje kofeiny.

Już od pierwszej godziny wciągam się w wielki wir pracy. Sprawdzam nadesłane mi raporty, wyniki sprzedaży i odpowiadam na przeróżne meile. Nagle przerywa mi dzwoniący telefon. Patrzę na wyświetlacz i widzę, że dzwoni do mnie mama. Tak dawno z nią nie rozmawiałam.

- Cześć Mamo, jak się cieszę, że dzwonisz.

- Cześć skarbie. Dzwonię, by potwierdzić, że przylecimy z Bobem na święta. - Wyczuwam w jej głosie wielką radość z powodu tego, że spędzimy te święta razem. - Ale chcę się też dowiedzieć, jak się czujesz? Czy wszystko u was dobrze?

- Bardzo się cieszę. Już nie mogę się doczekać, by cię przytulić. Czuję się dobrze, Christian cały czas mnie pilnuje po ostatnich wydarzeniach - oczywiście mój kochany mąż musiał uświadomić moją mamę o tym wszystkim co się stało. Przed moją mamą nic się nie ukryje.

- Cieszę się, że mam takiego zięcia. Przylecimy do was w czwartek, rano mamy samolot. Kocham cię skarbie.

- Ja ciebie też mamo. Do zobaczenia. - Rozłączam się i postanawiam napisać mail do Christiana.

Nadawca: Anastasia Grey
Temat: Goście
Data: 19 grudnia 2011, 13:27
Adresat: Christian Grey

Witaj Kochanie,
Jak Ci mija dzień?
Chcę Cię tylko poinformować, że mama z Bobem przylatują w czwartek.
Miłego dnia.

Ana x

Anastasia Grey
Redaktor naczelna, Grey Publishing

Nie mija dużo czasu, gdy słyszę charakterystyczny dźwięk przybytej wiadomości.

Nadawca: Christian Grey
Temat: Goście
Data: 19 grudnia 2011, 13:30
Adresat: Anastasia Grey

Dziękuję za informację, razem pojedziemy odebrać ich z lotniska.
Tobie również życzę miłego dnia.
Kocham Cię.

Ps. Mam nadzieję, że zjadłaś coś na śniadanie?!

Christian Grey
Prezes, Grey Enterprises Holdings, Inc.