Wasz pierwszy pocałunek
1. Bill
Kochałaś swojego chłopaka, ale powoli nudził ci się związek z samym przytulaniem. Chciałaś czegoś więcej.- Eh - westchnęłaś, kiedy zobaczyłaś kolejną całującą się parę.
- C-co jest [Imię]? - zapytał zmartwiony Bill.
- Nic.
- Okej.
- Bill, do cholery!
- W-w-wzdychasz bo też byś tak chciała? - zapytał podejrzliwie.
- Nie, tylko też bym tak chciała.Bill nachylił się nad tobą i złączył wasze usta w delikatnym pocałunku.
- M-m-masz - powiedział zarumieniony.
- Smakujesz jak tamto mleko, Billy - powiedziałaś zarumienienia.
- No, kurwa, dzięki.
- Też cię kocham.
Urocza z was parka.Mój komentarz:
Kurwa, przepraszam.2. Stan
Tobie i żydowi układało się zajebiście. Nawet jego ojciec cię polubił, chociaż już nigdy nie pozwolił ci wejść do Synagogi. I do swojego domu. I na swój teren. W każdym bądź razie - chciałaś wykonać ten kolejny ruch i pocałować Stana.- Stanleeey~
- Taaak?~
- Jak skończysz mi pomagać w lekcjach, to dostanę buziaka? - zapytałaś z chytrym uśmieszkiem.
- Może - powiedział zarumieniony.
- No weź - nalegałaś coraz bardziej się do niego przysuwając.
- Ugh - jęknał.W końcu Stan nabrał odwagi i sam złączył wasze usta w pocałunku. Po małym szoku oddałaś pocałunek, a Stan go pogłębił.
- [Imię], twoje usta są gorące jak piasek w Izraelu.
- A twoje nierówne jak chodnik w Jerozolimie.Mój komentarz:
A JA JESTEM SEKSI JAK CIEŚLA Z NAZARETU( ͡° ͜ʖ ͡°)3. Richie
Właśnie spacerowałaś z Richiem i Eddiem po mieście.- I jak? Całowaliście się już? - zapytał Eddie.
- No jasne! - odpowiedział dumnie Richie.
- Nie - poprawiłaś swojego chłopaka.
- Trzeba to naprawić - powiedział Eddie, po czym popchnął Richarda w prost na ciebie.Chłopak odruchowo wyciągnął przed siebie ręce, które niefortunnie wylądowały na twojej klatce piersiowej.
- Ups - Tozier uśmiechnął się głupio.
- Debil - prychnęłaś, po czym pocałowałaś chłopaka.Najwyraźniej mu się spodobało, gdyż całą drogę powrotną prosił cię o całusa.
A Eddie? Cyknął fotkę i umieścił ją w zacnym folderze na swoim komputerze (ale ze mnie Słowacki), ale to już inna historia.
Mój komentarz:
Eddie - chłopiec uzależniony od leków i masturbacji.4. Eddie
Siedziałaś na ławce w szkole i przygotowywałaś się na bitwę. No cóż, rozcinanie żab nie jest łatwe.- Co jest, [Imię]? - zapytał twój chłopak podchodząc do ciebie.
- Idę na wojnę - odpowiedziałaś poważnie.
- Chodzi ci o te żaby? Daj spokój, będzie dobrze.
- Będzie źle - przełknęłaś ślinę, a waszą ciekawą rozmowę przerwał dzwonek na lekcje.- W imię Ojca i Syna i-
- [Nazwisko], spokój! - krzyknął nauczyciel.
- Ale-
- Nie ma żadnych "ale". Kaspbrak, uspokój [Imię].
- Mmm... Dobrze - mruknął i powoli do ciebie podszedł.
CZYTASZ
IT - Boyfriend Scenarious
RandomZapraszam na BS z IT(☞ ͡ ͡° ͜ ʖ ͡ ͡°)☞ Okładka wykonana przez mojego menadżera, który jest niepełnosprawny umysłowo. Dziękuję.