Zauważyli mnie. Biegnę tak długo, że mnie już łapy bolą. -Zgubiłem ich.- pomyślałem sobie.
Cześć jestem Nicholas Smith. Tak jestem wilkołakiem i mam 16 lat. Nad nami panują wampiry już 100 lat. Ja nie pamiętam wolności nawet moi rodzice nie pamiętają wolności. Wampiry zabraniają nam zmieniać się w wilkołaki, mamy dla nich pracować np. sprzątać, gotować i nie możemy polować mósimy jeść to co ludzie. Królem wampirów jest Patrick Adres.
Moja rodzina składa się z mamy Belli, taty James, ja i moja najmłodsza siostra Annabell.-Muszę się zmienić.- szepnełem do siebie.
-Jeszcze ktoś mnie znajdzie.- chodziło mi o wampiry które mnie goniły. Pobiegłem do domu, nic nie mówiłem rodziną było już późno wiec położyłem się spać.Obudziłem się o 6.00 miałem dwie godziny do szkoły. Spakowałem się do szkoły i poszłem na śniadanie. -Dzień dobry!- przywitałem się ze wszystkimi.
-Dzień dobry.- odezwali się wszyscy jednym głosem. Na śniadanie były naleśniki. Zjadłem i poszłem do szkoły.
###
To mój pierwsze opowiadanie. Przepraszam za błędy i czekajcie na kolejny rozdział.
CZYTASZ
Wilczy pęd
WerewolfTo niezwykła historia miłości wilkołaka i wampirzycy. Na ich drodze staną różne przeciwności.