W czasie drogi dopytywałem się jego ale on nic nie chciał powiedzieć.
Ja: Cześć jestem z kolegą!- wykrzykełem.
Mama: Cześć Thomas.- przywitała się mama z nim.
Thomas: Dzień dobry.- mile odpowiedział.
Taty nie była w pracy.
Mama: Chcecie obiad?- zapytała.
Ja: Chętnie zjemy.- odpowiedziałem szybko żeby on nie odmówił.
Gdy usiadliśmy do stołu przyszedła moja siostra. Thomas zaczerwienił się ale nikt tego nie zauważył oprócz mnie. Po obiedzie poszłam z Thomasem.
Ja: Siora chodź tu taj.- zawołałem ją.
Thomas: Po co ją wołasz?- ździwił się chyba zapomniał.
Ja: Zapomniałeś miałeś mi pomóc ... Wiesz w czym.- niech się ogarnie bo straci głowę.
Annabell: Jestem już! To kiedy idziemy wiesz na co.- zaraz by wyskoczyła.
Annabell: Ten twój kolega idzie z nami?- zapytała się zdziwieniem.
Ja: Idzie pomoże nad tobą zapanować bo będziesz się zachowywać jak diabeł.- specjalnie ją zdenerwowałem. Thomas siedział cicho.
Annabell: Ej!!!- moja młodsza siostra się chyba zdenerwowała się.###
Mile widziane komentarze i gwiazdki.
![](https://img.wattpad.com/cover/131911968-288-k434261.jpg)
CZYTASZ
Wilczy pęd
WerewolfTo niezwykła historia miłości wilkołaka i wampirzycy. Na ich drodze staną różne przeciwności.