Sto lat, sto lat!
Widzisz mój płacz?
Sto wieków, sto wieków!
Czy potrzebujesz leków?
Wspierających przyjaciół!
Na pewno takich będziesz chciała
Tylko dlaczego mnie nie wspierałaś?
Wielu prezentów!
Jesteś materialistką
To dlaczego zachowywałaś się,
jakbym była do niczego?
Sto milinów dekad!
Szepczę z goryczą w głosie
Żyj, tak, jak najdłużej!
Nie zasłużyłaś na krócej
Potrzebowałam cię,
a ty byłaś obojętna
Jak najdłużej!
Nie słyszałam cię,
kiedy cierpiałam
Zmierzałam do rychłej śmierci
Krok po kroczku
Byłaś dla mnie duchem
Przyjaciółką w szkole,
w sercu niepotrzebnym okruchem
Wiele razy pytałam, dlaczego?
Do dzisiaj nie wiem
Wszystkiego najgorszego!
Przykro mi, że nienawiść ludzka może być mała, ogromna i większa od miłości.
16.12.2017
CZYTASZ
Ostatni płomyk słońca
ПоэзияZbiór moich uczuć i emocji. „Kto urazi oko, wyciska łzy, kto urazi serce, odkrywa uczucie" Syr 22,19