Część 3

36 5 0
                                    


"Podróżniczy sen" to opowiadanie napisane przeze mnie w szóstej klasie szkoły podstawowej, kiedy miałam 12 lat. Jest to zadanie domowe z historii. Nie chciałam robić typowej notatki, więc wyszło mi spod pióra to.

Miałam sen. Magellan wyzwał mnie na pojedynek w wyścigu do okoła świata. Niestety on miał przewagę, gdyż dysponował olbrzymim statkiem i załogą, a ja tylko palcem na globusie. Z Polski wyruszyłam na zachód. Tak się rozpędziłam, że wpadłam do Atlantyku i musiałam wytrzeć zmoczony palec w husteczkę. Niestety wkrótce Magellan i tak mnie wyprzedził, gdyż Kolumb tarasował mi drogę płynąc Santa Marią. W końcu jednak znalazłam się na Karaibach, które przeskoczyłam za pomocą potężnego huraganu. Dzięki temu, wyprzedziłam Magellana w dotarciu na Ocean Spokojny. Na Oceanie Spokojnym wcale nie było tak spokojnie, bo zaatakował mnie rekon i rozszczepił mi paznokieć. Po dotarciu do Indii, przyłączyłam się do wyprawy Marco Polo, z którym wróciłam do domu. Okazało się, że wygrałam wyścig, gdyż Magellan zginął na Filipinach.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Podobało się? Będę wdzięczna, jeżeli podzielicie się ze mną swoją opinią.

Moje wiersze i nie tylko...Where stories live. Discover now