Nie sprawdzane
Obudziły mnie wibracje mojego telefonu przez poduszkę. Okropne uczucie. Już nigdy nie schowam telefonu pod poduszkę.
Wstałam, wybrałam ubrania na dzisiejszy dzień i poczłapałam do łazienki przecierając oczy. Zimne krople spływały po moim ciele co spowodowało, że się przebudziłam. Umyłam ciało czekoladowym mydłem a włosy zdrowym szamponem żeby ich nie zniszczyć. Wyszłam z kabiny, rozczesałam je i zrobiłam luźny kucyk. Nałożyłam czarną bieliznę z Celvina Cleina a na to czarną bluzkę Tommy'iego i jeansowe spodnie z dziurami na kolanach. Na skarpetki włożyłam vansy i spakowałam notatki na dzisiejszy dzień w szkole.Przygotowałam śniadanie; jajka na twardo z pomidorkami koktailowymi i bułką razową z odrobiną masła ze szczypiorkiem.
Gdy zaczęłam jeść jakieś ręce dotknęły mojej talii poczym sie wzdrygnęłam i odskoczyłam jak poparzona.
- Boże ale mnie wystraszyłaś.
- Luz siostra, nie jestem pedofilem. - zaśmiała się z mojej miny po czym usiadła przy moim talerzu i zaczęła jeść.
- Udław się. - rzuciłam. Tak, bardzo się kochamy. Na początku chciałam zrobić na niej dobre wrażenie ale jednak zmieniam zdanie.
- Wiem i tak, że mnie kochasz. - uśmiechnęła się przez jedzenie na co zaśmiałam się, bo wyglądała w tym momencie jak chomik.
- Ja spadam do szkoły a ty się też ogarniaj. Spóźnisz się. - powiedziałam.Iza wstała i kątem oka zerknęła na zegarek wyszący na korytarzu.
- Kurwa! Czemu mnie nie obudziłaś?! - pobiegła do swojego pokoju a ja przewróciłam oczami i wzięłam głęboki wdech. Sięgnełam po moją czarną bomberkę i torbę. Sprawdziłam w telefonie która godzina i za ile mam autobus. Zostało mi 20 minut, więc nie spiesząc się wyszłam z mieszkania nie zakluczając drzwi.Po 9 godzinach w szkole... Nareszcie wychodzę z tego budynku. Witaj, pechowy piątku. Był raczej deszczowy dzień a ja pochlapałam całe buty. Świetnie. Jeszcze jakby tego było mało to dostałam pałe za odpowiedź z historii... Szczerze nienawidzę tej facetki. Jest popierdolona + nienawidzę historii. Dobra wiadomość jest taka, że jutro sobota i mogę się wyspać.
- Wróciłam! - krzyknęłam i nie uzyskałam żadnej odpowiedzi. - Iza? - ponownie powiedziałam lecz teraz ciszej.
- Tu jestem. - powiedziała ze swojego pokoju na co odetchnęłam. - Liv, jedziemy na 21 na koncert ReTo, mam już bilety i chciałam zrobić Ci niespodziankę na urodziny.Wspominałam, że dzisiaj są moje urodziny? Kończę 19 lat. Nie wiecie jak ten czas leci. Dopiero byłam małą dziewczynką, która bawi się laleczkami barbie z siostrą, nosi różowe sukieneczki, je wszystko na co ma ochotę, ma wiele przyjaciół w przedszkolu i niczym się nie przejmuje a teraz? Mieszkam sama z siostrą oddalona od rodziców o 521 kilometrów, prawie nic nie jem bo mylę że za dużo przytyje, ubieram się na czarno. Jedynie czym się bawię to ubraniami na wyprzedażach i sama potem wyglądam jak ta laleczka Barbie, tylko że w seksowniejszej wersji.
- To świetnie! Dziękuję Ci, jesteś najlepszą siostrą. - przytuliłam ją ukrywając zmęczenie.
- No już! Idź się stroić! - Uśmiechnęłam się i pokierowałam się w stronę mojego pokoju. Iza zrobiła to samo. Postanowiłam, że nie będę się przebierać, rozpuściłam włosy i pomalowałam powieki na srebrno czarny kolor robiąc z czarnego cienia "niby kreski". Podkreśliłam brwi, wytuszowałam długie rzęsy oraz pomalowalam usta błyszczykiem. Schowałam go do torebki po czym nałożyłam czarne air maxy 95. Wzięłam do rąk moją bomberkę i wyszłam na korytarz. Iza już tam na mnie czekała, więc udałysmy się na dworzec.Godzinę później.
Jesteśmy już przy klubie i dałyśmy bilet ochronie. Weszłyśmy do pomieszczenia pełnego ludzi. Na szczęście zdążyłyśmy bo koncert się jeszcze nie zaczął. Nagle dziewczyny z początku sali zaczęły krzyczeć więc odwróciłam głowę.
- Już jest. - powiedziałam do ucha Izy bo nic by nie usłyszała przez wrzaski.
Od pierwszej piosenki czuje się tutaj bardzo dobrze, znam co do słowa jak na razie każdy tekst.Mam nadzieję, że spodoba wam się to opowiadanie i jakby coś to przepraszam za błędy i jakieś niedociągnięcia. Postaram się teraz pisać częściej, ponieważ tamto opowiadanie zawaliłam. Miałam tyle pomysłów lecz ich nie zapisywałam. Teraz nie wiem co pisać i dlatego tamto opowiadanie zostało zawieszone. W każdej chwili możecie mi podkładać jakieś tematy. Zobaczę co da się zrobić. Przepraszam i dziękuję, że ktoś to czyta. Buzi! ♡
