Dzwonek

26 2 2
                                    

Poczuł mocny zapach przyprawy korzennej, która zachęciła go do wstania

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Poczuł mocny zapach przyprawy korzennej, która zachęciła go do wstania. Kierował się zmysłem węchu nie patrząc na drogę. Ciastka korzenne były jego jednymi z ulubionych słodyczy z dzieciństwa. Pamiętał jak zawsze u babci jadł gigantyczne ilości tego rarytasu. Babcia zawsze mu powtarzała, że jak je to mu się aż uszy trzęsą i miło się na to patrzy. Po śmierci starszej pani Min nie tknął ani jednego ciastka korzennego, ponieważ nie był w stanie.

Kiedy doszedł do pięknej woni zauważył Jimina, który owijał małe pudełeczko kolorowym papierem po czym zawiązał wstążką.

-Jimin co ty robisz?- Zapytał Yoongi zachodząc go od tyłu.

-Nic Yoongi. Jak ci mija ten cudowny świąteczny czas?- Powiedział Jimin wymachując rękoma.

-Wyśmienicie.- Odpowiedział sarkastycznie Yoongi.

-Coś się stało? Boli cię coś? Jesteś na coś chory?- Zaczął dramatyzować blondyn.

-Nie, nie i jeszcze raz nie. Po prostu nie lubie świąt, wręcz nienawidzę.

-A to czemu? Ten czas jest idealny, lecą fajne piosenki, można się ubierać w kiczowate swetry i spędzać wspólnie czas z rodziną.- Powiedział uśmiechając się od ucha do ucha.

Na ostatni argument niebieskowłosy usiadł i podciągnął nosem cicho łkając. Kropla po kropelce zaczęła wypływać z oczu pełnych smutku, spadając na jego przydługą piżamę. Kwiatowy chłopiec nie wiedział co się dzieje z Minem.

-Powiesz mi w końcu czy mam to z ciebie wymusić.- Przykucnął przy nim po czym dodał: - martwię się o ciebie, jesteś moim jedynym przyjacielem.

Na ostatnie słowo Yoongi lekko zadrżał. Pierwszy raz ktokolwiek powiedział, że jest czyimś "przyjacielem".

-Przy-przyjacielem?- zapytał, podnosząc lekko głowę.

-Pewnie Yogi, czuję się przy tobie najlepiej. Wiem, że mogę być przy tobie sobą a nie udawać kogoś innego- powiedział ocierając mu łzy z policzków rękawem bluzy.

-Yogi?

-Fajnie brzmi, pasuje do ciebie i oglądałem taką bajkę w dzieciństwie. To powiesz mi dlaczego jesteś jak Grinch i nie lubisz świąt?

-Kiedy byłem mały spędzałem święta z babcią i jedliśmy ciasteczka korzenne. Po jej śmierci nie potrafię już dotknąć tych ciastek. A właśnie umarła parę lat temu 2 dni przed świętami, które miałem dalej z nią spędzić, a spędziłem je cały dzień na cmentarzu przed jej grobem.- Opowiedział krótką historię na którą Jiminowi zaszkliły się oczy.

-Mam coś dla ciebie.- Sięgnął za pleców po czym wręczył mu pudełko, które wcześniej pakował.

-Nie mogę tego przyjąć. Nic dla ciebie nie mam.- Odpowiedział odpychając od siebie prezent.

-Nasza przyjaźń jest moim prezentem. I to, że mnie nie odepchnąłeś na samym początku.

Na te słowa Yoongi przyjął prezent.

-A i jeszcze coś- Dodał po chwili Jimin dając mu we włosy kwiaty dzwonka.

***

Promienie słońca, które przedostawały się z nieszczelnej rolety zaatakowały oczy chłopca wybudzając go ze snu. Otworzył oczy i poszarpał swoje włosy na których znajdowały się dzwoneczki. Ściągnął z głowy kwiaty po czym odłożył na szafkę obok łóżka. Kiedy po raz pierwszy dostał kwiatek od przyjaciela postanowił, że zacznie je suszyć. Usiadł i na swoich koladach zobaczył to pudełko, które dostał od Jimina. Wziął je do rąk i zaczął je delikatnie odpakowywać, aby nic nie zniszczyć. Otwierając pudełko poczuł zapach uzależniającej przyprawy i zaczą wyciągać wszystko po kolei. W środku znajdowała się książka, wycięta gwiazda, bransoletka, list i ciastka. Z jego oczu wypływały szczere krople szczęścia.

Kochany Yogi!

Wesołych Świąt, ten prezent jest prawie samodzielnie przeze mnie robiony(oczywiście oprócz książki). Gwiazda symbolizuje nasze pierwsze spotkanie. Mam taką samą bransoletkę i oznacza ona, że dopóki je nosimy nic nas nie rozdzieli. Mam nadzieje, że trafiłem w gust z ciasteczkami. Zawsze czuje od ciebie zapach ciastek korzennych więc myśle, że je lubisz. Dziękuję, że jesteś moim przyjacielem.

Park Jimin

~*~

dzwonek - dlaczego męczysz mnie swymi kaprysami, uśmiechnij się.


Wesołych świąt wszystkim, którzy to czytają. Spędźcie wesoło i przyjemnie czas z rodziną. Cieszcie się z okresu świąt i nie bądźcie tak jak ja czyli jak Grinch. 

Flowers in my dreams ||YoonminOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz