"Komiks"

145 47 13
                                    

Hejo
Byłam z mamą w sobotę na zakupach i wpadłam na pomysł na komiks.

Nigdy więcej nie robię żadnego komiksu.
Nigdy

Pierwsza strona wyszła mi fajnie, jestem z niej zadowolona itp, ale reszta... Oh. Szkoda gadać.
Seriooo
Te ostatnie kadry robiłam tak bardzo na odwal się, że to aż boli. Noale chciałam też już oficjalnie skończyć mój Szkicownik #1.
I dlatego komiks jest trochę krótki. (No miał być dłuższy, ale dobrze, że jednak nie jest bo bym chyba oszalała. O i dlatego też na jednym "kadrze" jest tyle dialogu w niektórych miejscach)

No ale macie go już
Nie męczcie się z czytaniem dymków wszystko napiszę pod zdjęciem.

No ale macie go jużNie męczcie się z czytaniem dymków wszystko napiszę pod zdjęciem

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Jasper(J): cukierków mu się zachciało...
J: skąd ja je mu niby wytrzasnę 24 grudnia?!
J: Oh...

J: skąd ja je mu niby wytrzasnę 24 grudnia?!J: Oh

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Rainer(R): dobry wieczór. W czym panu pomóc?
J: pracujesz w święta?
R: tak. Co podać?
J: ale przecież nie powinieneś!
R: Ty też nie powinieneś robić zakupów w święta
J: ale ja tu nie jestem z własnej woli, a ty raczej musisz...
R: To nie twoja sprawa! Co podać?
J: ...
J; kilo cukierków. Wszystko jedno jakich.

 Wszystko jedno jakich

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

R: 20 złoty
J: prosz...
J: dowodzenia i wesołych świąt
R: ta. Wzajemnie

R: ? Czemu pan nie wychodzi? Coś jeszcze pan chciał?
J: tak.
R: Co?
J: ubieraj się.
R: Co?
J: idziesz ze mną.

Artbook!Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz