20

14 0 0
                                    

To zgasło
Z rozpalonej świecy pozostał czarny, wygaszony knot
To nasza przyjaźń
Uciekła
Jak moja samokontrola

Wydaję mi się, że nie znam innych sposobów,
Że to jedyny ratunek,
A powód?
Najbłahszy z możliwych
Miłość

Jest inna droga,
Inna ucieczka
A przez obie stracę więcej niż zyskam

Wyjdę z siebie i znów stanę obok,
Życie tam się zatrzyma, a tu ruszy,
Obudzę się inna,
Zagubiona,
Ale być może zapomnę,

Słodki smak krwi
Pojawia się w wyobraźni
Coraz wyraźniejszy
Coraz bardziej realistyczny
Jak prawdziwy...

Gdy świat okala mroczna kurtyna.Where stories live. Discover now