Chce o to zawalczyć - Jung Hoseok

2K 119 7
                                    

Dla: Sweetpanda666

Pisane przy: 

***

- Silne z ciebie dziecko (y/n) - powiedział zdyszany Hoseok.

- Po tobie - uśmiechnęłaś się.

***

Miałaś zaledwie dziewięć lat, kiedy twój brat Hoseok, zaczął iść w kierunku kariery tanecznej. 

Często ćwiczył w domu, dzięki czemu mogłaś podziwiać jego niezwykły talent. 

Zazdrościłaś bratu i nie ukrywałaś tego. 

Wszyscy go podziwiali a on pozostawał skromny a kiedy ktoś zaprzeczał jego talentowi on wytrwale pracował, co ci imponowało. 

***

Jako dziecko miałaś marzenia. Oj wielkie marzenia. Potrafić tańczyć jak twój starszy brat. 

Pewnego dnia siedziałaś na jego próbie. Zapamiętałaś utwór i kroki a potem próbowałaś to powtórzyć. 

Robiłaś to tak by twój brat nie wiedział, że to robisz. 

Czułaś pewnego rodzaju lęk, że chłopak po prostu cię wyśmieje mimo to, że był twoim kochanym starszym bratem. 

***

Powtarzałaś kroki, jeden za drugim w swoim pokoju. Wypełniały go typowo dziewczęce babiloty. Słodka pościel o pudrowo-różowym kolorze, pluszaki i poduchy a ściany obwieszone były plakatami BTS i zdjęciami kochanego brata na którym byłaś razem z nim.

Hoseok rzadko bywał w rodzinnym domu przez jego zawrotną karierę. Żałowałaś i to bardzo. Nie mogłaś podziwiać kochanego brata w piwnicy waszego domu, a jedynie oglądać go w telewizji, na scenie. Teraz tam czuł się jak w domu. 

Właśnie takie myśli zaprzątały twoją niewinną, dziewięcioletnią główkę. 

Powtarzałaś kroki jednego z układów twojego starszego brata, gdy nagle usłyszałaś klaskanie za sobą. Mogłaś dać uciąć sobie rękę, że zamykałaś drzwi. 

Odwróciłaś się i ujrzałaś twojego brata z uśmiechniętą twarzą i wielką torbą przy boku. 

Od razu rzuciłaś się by go uściskać. 

- Hobi wróciłeś! - niemalże wykrzyczałaś, tuląc się do brata, Hoseok wziął cię na ręce.

- Tak maluchu - chłopak zaśmiał się - Ktoś tu uczy się tańczyć, co? - odstawił cię na ziemie. 

- Tak - uśmiechnęłaś się dumnie.

- Ćwicz tak dalej a może kiedyś zostaniesz idolką, hm? - pogłaskał cię po główce a w niej zaraz zapaliło się światełko. 

Chłopak odwrócił się by wyjść ale zatrzymał go twój głos.

- Myślisz, że kiedyś mi się to uda? - spytałaś, patrząc na niego dosyć poważnie jak na dziewięciolatkę.

- Oczywiście - uśmiechnął się i wyszedł, uprzednio ciągnąc za sobą wielką torbę. 

Dzięki nadziei jaką dał ci brat poćwiczyłaś jeszcze trochę do czasu aż twoja matka zawołała cię na obiad. 

***

Hoseok wiedział, że jeśli już coś sobie postanowisz to nic cię od tego nie odwiedzie. Lubił to, że jesteś taka uparta i zawzięta bo wiedział, że pomoże ci to w przyszłym dorosłym już życiu.

Twoim celem było dorównanie starszemu bratu, tylko to ci siedziało w głowie.

Pewnego dnia twój brat zaproponował rodzicom, że na wakacje zabierze cię ze sobą do stolicy gdzie będziesz kształtowała cię przez góra miesiąc pod okiem samych specjalistów. Na początku byli bardzo sceptycznie nastawieni ale wiedzieli jak bardzo cię to ucieszy. Po wielu namowach twojego brata zezwolili na twój wyjazd. 

***

W pierwszy tygodniu wstydziłaś się ludzi ale wiedziałaś, że by zostać idolką trzeba w końcu otworzyć się na ludzi. 

Najbardziej przytłaczała cię myśl, że jesteś dzieckiem i nikt może nie wziąć cię na poważnie. 

***

Pewnego dnia ty, Hoseok, BTS i kilka trainee spotkaliście się na sali treningowej. 

Hoseok oparł się o ścianę ramieniem a tobie kazał pokazać czego się nauczyłaś. 

Byłaś święcie przekonana, że umiesz wszystko do perfekcji, lecz w pewnym momencie podwinęła ci się noga i z hukiem upadłaś. Trainee zaczęły się śmiać a twój brat nie zauważył bo rozmawiał z Yoongim. Wstałaś zapłakana i wybiegłaś z sali. Kurcze, jak mogła zachować się dziewięciolatka, hm?

Jungkook uderzył Hoseoka w ramie i powiedział o zaistniałej akcji. Lider zespołu opieprzył postawę obecnych na sali trainee a Hoseok omal się nie przewrócił, odepchnął sie od ściany na którą prawie wpadł i wybiegł wołając twoje imię. 

Znalazł cię na schodach niedaleko sali. 

- Nie nadaję się do tego Hobi - mruknęłaś, z głową schowaną w podkurczonych kolanach.

Chłopak kucnął przed tobą i pogłaskał po głowie.

- To nie prawda - zapewnił cię brat - Wiesz ile ja razy leżałem? Nawet na scenie zdarzy się wpadka - przyznał ci się. 

Podniosłaś głowę i zaśmiałaś się z oczkami pełnymi łez. Szybko je otarłaś. 

- Serio na scenie? - spojrzałaś na brata a ten zaśmiał się.

- No ba, chłopaki potwierdzą - uśmiechnął się i wziął za rękę byś wstała. - A teraz wracamy na sale - chciał iść ale ty stałaś i pokręciłaś głową - Trainee opuszczą salę a ty poćwiczysz ze mną i chłopakami, dobrze? - uśmiechnęłaś się i pokiwałaś twierdząco głową. 

Masz prawie dziesięć lat ale za to wielki talent i zapał. Przed tobą bardzo długa droga ale nie zniechęca cię to. Będziesz walczyć dla siebie i dla brata by był dumny! 

KPOP ONE SHOTS NA ZAMÓWIENIE [Zamknięte]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz