Kolejne porównanie do filmu, woohoo!
Czy ktoś kojarzy bajkę pod tytułem „Zaczarowana"?
Wyobraziłem sobie Steve'a jako księcia Edwarda, Bucky'ego jako Giselle (tą rudą księżniczkę) oraz Starka jako Roberta (czyli tego uporządkowanego gościa z czasów współczesnych).
Do tego - Robert ma córkę, która nazywa się Morgan.
Peter jako Morgan.
Bucky przez te wszystkie eksperymenty na nim przeprowadzane zaczyna rozmawiać ze zwierzętami.
No po prostu idealnie.
Lecę obejrzeć ten film jeszcze raz, bo wręcz czuję się jakbym miał zaraz wybuchnąć śmiechem i wydaję mi się, że już nigdy nie spojrzę na tą bajkę w ten sam sposób, co kiedyś.
CZYTASZ
winteriron // wszystko i nic
FanfictionJeśli przepadasz za tym pairing'iem to świetnie trafiłeś. Znajdziesz tu mieszankę wybuchową, czyli jak wskazuje tytuł - wszystko i nic. Dokładniej mówiąc, spodziewać się możesz: - moich refleksji na temat ship'u - porównań do filmów i literatury - h...