Staram się jak mogę
Choć co dzień mam pod nogami kłodę
Jestem na każdą Twoją prośbę
Nawet kiedy rzucasz mi groźbę
I rani mnie to okropnie
Jednak czasu nic nie cofnie
Twoja obecność mnie przytłacza
Czuję że mnie stacza
Dotykam już dna
Nie wierzę że mamy podobne DNA
Bo jesteśmy zupełnie różne
Ty masz serce próżne
I cierpie za to katusze
Ale akceptuję każdą dusze