No dzisiaj był mój pierwszy dzień w pracy. Ciężko było nawet. W sumie musiałam myc gary, zanosić je do szafek, podawać kawę, i robić tam jakieś kanapki czy coś. Pracuje w kawiarnio-piekarni. Ale opłaca mi się tam pracować, sporo zarobię kasy i będzie na ciuchy z Sheina xD.
Jutro do szkoły. Bardzo mi się tam nie chce iść. W dodatku 9 godzin lekcji mam jutro. Jestem bardzo ciekawa jak to będzie. Wszyscy mnie będą mieli w dupie jak zawsze ale tym się zbytnio nie przejmuje.
Wiecie w ogóle co uważam za śmieszne xDD To, że jak się nie widzę z moimi ,,przyjaciółmi'' dłuższy czas a one się spotykają to mnie obgadują. Tak samo jest w sumie jak nie ma kogoś innego. O nieobecnych się gada, takie jest chyba motto naszej ,,przyjaźni". Ogółem jak kogoś nie ma to jest do niego straszna niechęć. Nie wiem z czym to się wiąże ale tak jest zawsze np. jak ktoś jest w Polsce to zawsze leci jaka ta osoba nie jest i każdy czuje do niej niechęć a gdy już wraca i wszyscy się widzimy to leci wazelina. To mnie śmieszy z jednej strony z drugiej naprawdę jest mi głupio i uważam to za żałosne. A
wczoraj ogółem nic się ciekawego nie działo. Cały dzień spędziłam w łóżku i się wykąpałam. Uwielbiam się myc ale nie lubię myc głowy. Lubie mieć czyste włosy i nie cierpię tłustych ale nie chce mi się tego robić codziennie, dlatego myje ją co 2/3 dni. Zanudzam o myciu głowy, dobra może lepiej już się zamknę. Muszę iść wreszcie spać bo o 6 trzeba wstać.
No i od jutra przechodzę na dietę oczyszczającą. Będę piła aloes i brała jakieś tabletki. Podobno ma mi to pomóc schudnąć, oczyścić organizm i skórę. Ciekawe czy to działa. Bo jeżeli schudnę i poprawi mi się cera to będę naprawdę szczęśliwa. Dieta nie jest dosyć skomplikowana. Trzeba unikać białego pieczywa,makaronu i ryżu oraz słodyczy kategorycznie ograniczyć cukier i nie spożywać napojów gazowanych typu oranżady, cola, soki ze sporą ilością cukru, pić duużo wody. I brać te lekarstwa.
Życzcie mi powodzenia w wstaniu.
Życzę miłego dnia/nocy/wieczoru.
CZYTASZ
Pamiętnik Anonimka
Non-FictionA co jeżeli, ktoś obok kogo znasz ma taką potrzebę wygadania się? Ty się jej żalisz zawsze ale ta osoba u ciebie ukojenia w postaci wysłuchania nie dostaje. Uważasz, że to fair? Jeżeli ktoś próbuje ci się wygadać to go nie zbywaj. Inaczej zrobi coś...