23.01.18

11 1 0
                                    

Ludzie chyba uwielbiają mnie niszczyć, sprawia im to wielka przyjemność. Świetnie super bosko. Jestem taka szczęśliwa, jestem zjechana. Trudno być zdrową psychicznie gdy w okół ma się tak bezdusznych ludzi. Moje serce pękło na 10000000 kawałków. Przyjaciele znowu mi dowiedli, że ich nie mam. To koniec. Mnie koniec. Nie ma już miłej sympatycznej. Pierdolcie się wszyscy.
Mój ex z moją ,,przyjaciółka" postanowili mnie zniszczyć kurwa psychicznie. Zadrwić i załatwić. Postanowili że mi wmowia, że mój ex chce do mnie wrócić. Zajebisty prank i upokorzenie. Szkoda tylko że przez ostatni rok walczyłam z tym by go zapomnieć kurwa. Przez rok ułożyłam sobie domek z kart. Wmawialam że go nie kocham. Zapomniałam i starałam się w ogóle o nim nie myśleć a ci idioci postanowili to wszystko zniszczyć. Wszysciutko, cały domek, który sobie zbudowałam. Brawo dla nich, udało się. Może wreszcie mogę się w spokoju pociąć jak za dawnych lat. Dziękuję wam E i M, za tą waszą nienawiść do mnie i chęć zniszczenia moich uczuć. Jestem wdzięczna, w końcu co Cię nie zabiję to Cię wzmocni 😚🖕
Co wy na to?
Spierdalam z tąd jak najszybciej. Buźka skurwysyny. Jebac was
Miłego dnia/nocy/wieczoru

Pamiętnik AnonimkaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz