Janica Gurska była zwykłą wiejską dziewczyną ze wsi mieszkającą na wsi. Miała jasne blond włosy w kolorze siana lub promieni słonecznych latem i piękne błękitne oczy koloru czystego bezchmurnego nieba lub lazurowego morza na Lazurowym Wybrzeżu.
Pewnego dnia, gdy jak co dzień kopała kartofle na polu, co było jej codziennym zajęciem, jej oczom ukazał się najcudowniejszy widok na świecie jaki kiedykolwiek widziała. Ujrzała ten busz czekoladowych loków przytwierdzonych do głowy osadzonej na korpusie boskiego ciała pięknego Macieja, gdy z prędkością dźwięku przejechał, a raczej przeleciał nad kierownicą swojego wypasionego roweru, aby już za chwile przyjebać twarzą w asfalt.
„O nie" - pomyślała Janica.
Maciej był miłością jej życia od samego początku jej nędznego żywota. Lecz nawet nie mogła marzyć, ze ktoś taki jak on, Maciej, kiedykolwiek na nią choćby spojrzy. Pewnie nawet nie znał jej imienia.
Co prawda, Janica była obiektem westchnień wszystkich chłopaków we wsi i wsiach sąsiednich, ale Maciej był zupełnie ponad nią, w innej, nieosiągalnej lidze. A poza tym...
Pochodził z m i a s t a.
„Jou" - z rozmyślań wyrwał ją głos niczym...
Jeśli chcecie poznać dalsze losy Janicy i Macieja zaprarzam na ksionszke nad tytuem ,,,Kebap,,.
YOU ARE READING
Kene w krainie parówek
AdventureZapraszam do czytania tej pięknej książki o moim życiu.