●●●●●Nela●●●●●
○○○○○6:30○○○○○Dzwoni budzik. Mogłabym powiedzieć że nienawidze tego dzwięku ale dzisiaj tak w sobote mam treningi. Mam dobrą godzinke na porządne przebudzenie i pędze na stadion. Napomnę również że mieszkam w apartamęcie moich rodziców w warszawie. Oni sami wyprowadzili się do Gdańska bo według nich jest tam "lepsze powietrze". Nawet pasuje mi ten układ. Są bogaci więc pozwalają mi na bardzo dużo, ale ja chcę sama dążyć do niektórych rzeczy. Koniec gadania muszę zacząć się ogarniać. Poszłam do łazienki nucą sobie jakąś piosenke, którą ostatnio usłyszałam w radiu. Po wykompaniu się ubrałam to:
spakowałam torbe i poszłam do kuchni. Przygotowałam sobie płatki i sprawdziłam social media. Było dużo wpisów o koncercie Dawida. Jest moim przyjacielem z dzieciństwa. Ciekawe czy mnie pamięta? Sprawdziłam godzinę i miałam jeszcze 30min do wyjścia. Usiadłam na kanpie i oglądałam jakiś durny program. Wciągłam się w niego i wyszłam o 8:00 z domu. Biegłam szybko bo bałam się spoźnienia.
○○○○○○10 min później○○○○○○
Byłam już gotowa do treningu. Wziełam piłke i zaczełam ją podbijać, ponieważ trenera jeszcze nie było. Zdziwiło mnie to, ponieważ zawsze był godzine przed czasem. Wśród ćwiczących albo plotkujących dziewczyn zauważyłam Agnieszke i odrazu do niej podbiegłam.
Agnieszka:~ Hej Aga co z trenerem ?
~ Nic nie wiesz?? Gada teraz z DAWIDEM KWIATKOWSKIM rozumiesz to ???
Aga była jego wielką fanką ale ja nie kumałam tej całej fascynacji kimś kogo się nie zna, nigdy się nie rozmawiało.
~ Ale czemu my mamy zawalać trening przez jakąś jego durną rozmowe- zapytałam zła
~ Dziewczynoo. Na naszym stadionie ma być jego koncert więc załatwia z trenerem date iwgl sprawy formalne czy coś takiego.
~ No okej. Patrz wychodzą.
Myślałam że Aga zaraz zemdleje. Chciało mi się z niej okropnie śmiać ale patrzył na mnie ten Dawid i czułam się skrempowana. Przez cały trening siedział na ławce i zagadywał dziewczyny. Wiele razy próbował do mnie zagadać co bardzo mnie denerwowało. Nie mogłam się skupić, nie rozumiałam tego.
~ Dobrze dziewczyny to koniec. Miałem dzisiaj z połową grupy robić sprawdzian ale przełożymy to na nastepny raz ok? A teraz do szatni raz raz !!
Wszystkie dziewczyny zaczeły przechodzić koło kwiata i dziwnie się do niego szczeżyć. Po jego minie wnioskuje że nie tylko mnie to śmieszyło. Zeszłam do szatni i odrazu wziełam do ręki smartfona który dzwonił.
- halo?
- Dzień Dobry Nelo tu pani Teresa. Chcę cię powiadomić że dzisiaj nie będzie treningu z naszego układu. Muszę jechać do Krakowa do taty i będę za ok. 3 tyg.
- Dobrze prosze pani. Miłego wyjazdu. Dowidzenia.
- Dziękuje kochanie. Dowidzenia.
Było mi troche przykro bo miałam ochote potańczyć ale nie będę płakać. Szybko odświerzyłam się i przebrałam oraz wyszłam z szatni. Kiedy szłam korytarzem zaczepił mnie Dawid
~ Hej jestem Dawid.
~ Aaa tak. Podsiadło?
~ Haha nie śmieszne ;/
~ Śmieszne tylko ty się nie znasz. Jestem Nela miło mi.
~ Nela egzotyczne imie.
Pogadaliśmy jeszcze chwile i trener zawołał dawida. Ten szybko spytał się czy poczekam na niego chwile a poźniej poszlibyśmy na kawe. Zgodziłam się. Usiadłam na krzesełku pod biurem i czekałam. Wyjełam telefon i porobiłam sobie pare snapów, bo przecież dni muszą być. Wstawiałam ostatnie zdjęcie i z gabinetu wyszedł Dawid. Uśmiechnoł się, a ja wstałam i poszłam za nim.
~ Mieszkasz w wawie od zawsze?~zapytał żeby przerwać cisze.
~ Nie. Mieszkam tu z 4 miesiące. A ty wprpwadzasz się?
~Zgadłaś. 👏👏👏
~ Chyba muszę zmienić kariere na wróżke.
~ Haha chyba wiedźme.
~ Dzięki. ~obużyłam się, założyłam ręce na krzyż i zmarszczyłam nos. Byliśmy już pod kawiarnią. Dawid przepuścił mnie w drzwiach więc poszłam do pierwszego lepszego stolika i usiadłam.
~ Oj już się nie obrażaj. ~ uszczypnoł mnie w nos. Ja się tylko zaśmiałam i zaraz przyszedł kelner swoją drogą bardzo przystojny.
~ Witam co dla państwa? ~ bosz co za cudny uśmiech. Dawid krzywo na niego spojrzał i zamowił nam 2 czekolady.
~ Podoba ci się?
~ Co ty? Nie znam go.
~ Mówiłem o tym pięknym obrusie 😂
~ Ale z ciebie śmieszek.
Po chwili ten sam chłopak przyniusł nam napoje, ale do mojego przyczepiona była karteczka. Z tego co zdażyłam przeczytać był tam jego numer. Oczywiście nie przeczytałam całości, ponieważ KTOŚ zerwał karteczke i ją schował
~ Ejj
~ Ja?
~ Nie ja. Oddaj mi ją.
~ Ale co?
~ Nie udawaj debila. ~ przewróciłam oczami. Dawid wyjoł podobną karteczke i napisał na niej jak mniewam swój numer.
~ Przy mnie możesz dostać jedynie ten.
~ Powiedzmy że się zgadzam
Czas szybko nam zleciał i była już 16:04. Z racji tego że jest połowa stycznia jest już ciemno. Dawid odprowadził mnie i przytulił na pożegnanie. Prosił również żebym do niego napisała bo chce mieć mój numer. Okazało się że będzie mieszkać pare domów odemnie. Weszłam do mieszkania i na kanapie zobaczyłam obrzerającą się słodyczami Age. Rzuciłam się na nią i powiedziałam:
~ Nie żryj tyle bo będziesz gruba~ i zabrałam jej żelki
~ Oo Nel. Gdzie ty tak długo byłaś?
~ Miałam miłe spotknie ale jestem zmęczono jutro pogadamy.
~ Ok
Szłam już schodami w góre ale cofłam się.
~ A ty nie masz przypadkiem swojego mieszkania piętro niżej?
~ Mam. Ale zapomniałam zapłacić za internet więc przenocuje u ciebie. Nie gniewasz się prawda?
~ Haha, chcesz pościel?
~ Nie dam sobie rade. Idź spać.
~ Dobrze mamoo.
~ Ej ej ej, nie mamkuj mi tu.
~ Jest wgl takie słowo ?
~ W moim słowniku jest.
Pośmialiśmy się chwile, zaraz chwile jest 22:30. Weszłam do swojego pokoju i zauważyłam otwarty balkon. Zamknełam drzwi i przebrałam się w pierwszą lepsza piżame. Chciałam już walnąć się na łóżko, ale przypomniało mi się żeby wyłączyć budzik, ponieważ nie ma pani Tereni. Kiedy chciałam odłożyć telefon przypomniało mi się że mam napisać do Dawida.DO DAWID
Dobranoc :-* / NelaOD DAWID
Już idziemy spać? Myślałem że mnie wpuścisz ;/Wtedy ktoś zapukał w okno. Nie myliłam się ten debil przyszedł o 23.
~ Co ty tu robisz o tej godzinie? Jeszcze przez balkon, w romea się bawisz a jakbyś spadł ?
~ Ooo aniołek się martwi. Soo sweet.
~ Tak bardzo...
Zła położyłam się do niego tyłem. Dawid szybko skoczył na łóżko i mnie przytulił.
~ Przepraszam.
Nie odpowiedziałam. Stałam się strasznie senna, spokojna, zasnełam.
CZYTASZ
Tak bardzo... | D.K. |
Fanfiction^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^ ~nie mam na ciebie sił. ~ale mnie kochasz ♡ ~tak bardzo...