Gra

37 6 2
                                    

Pobrałem grę. O dziwo, nie trwało to aż tak długo. Włączyłem ją, a na ekranie startowym ukazały mi się dwie opcje.

-Ej Rick
-Co?
-Wybierz opcję ,,Daję"
-A co oznacza ta ,,Wykonuję"?
-Potem ci wytłumaczę, a teraz zaznacz
-Ok

Zaznaczyłem tak jak mi powiedział przyjaciel. Nagle ukazał mi się kreator mojej postaci. Najlepsza część gry. Po 10 minutach stworzyłem swoją podobiznę i byłem gotowy zagrać. Pojawiłem się w świecie, gdzie zobaczyłem ludzi w klatkach. Każdy miał na klatce napisane ,,WYBIERZ MNIE".

-Paul o co chodzi?
-Wybierz se kogoś
-Ale kogo?
-Obojętne
-Dobra

Wybrałem pierwszą lepszą osobę, okazała się to około 13-letnia dziewczynka. Gdy ją wybrałem, przeteleportowaliśmy się do jakiegoś pokoju.

-Stary, serio, o co chodzi?
-Musisz jej dawać zadania, na tym to polega
-I tyle?
-No tak
-A jakiego rodzaju?
-Nwm

Dałem jej więc pierwsze zadanie. Miała ona dla mnie zdobyć sępa, gdyż potrzebowałem jego piór do stworzenia ubrań. Poszła i próbowała to zdobyć. Została zraniona w nogę przez wielkie ptaszysko. Pomyślałem, że teraz ma zabić dla mnie krowę, gdyż potrzebowałem mięsa. Za 30 minut dziewczyna wróciła, cała posiniaczona. Nie zwróciłem na to uwagi. Potem kazałem jej odciąć palec, bo potrzebowałrm go do zadania. Dziewczyna krzycząc z bólu, podała mi odcięty przed momentem palec. Znowu się nie przejąłem. Następnie dziewczyna wykonała 6 bolesnych zadań. Widziałem jej ból i cierpienie. Tym razem też się nie przejąłem. Kazałem jej poczekać. W tym czasie włączyłem sobie w pokoju tv. Jak zwykle leciały nudne fakty. Potem kazałem jej położyć rękę na rozpalonej kuchence. Zrobiła to. Pomyślałem, że skoro to wytrzymuje, to przetestuję na niej specjalne zadanie. Kazałem jej więc skoczyć z klifu nieopodal domku. Skoczyła. Czekałem 10 minut, nie wróciła. Zacząłem krzyczeć, gdzie jest. Kazałem jej wrócić, lecz jednak tego nie uczyniła. 20 minut później w faktach usłyszałem coś co mnie poruszyło.

          Nastolatka popełnia
                 samobójstwo

Ciało pewnej dziewczynki o imieniu Alisha zostało znalezione niedaleko plaży.

Przyjżałem się dziewczynce. Była cała  we krwi i posiniaczona, tak jak w grze. Wyglądała identycznie. Jak to się mogło stać?

   Nie wiadomo co jest przyczyną tego wypadku...

Przecież to była tylko gra...

-Stary w co ty mnie wpakowałeś?
-O co ci chodzi?
-Zobacz wiadomości...
-Oh
-Ona wygląda identycznie jak w tej przeklętej grze
-A no faktycznie
-Skąd wiesz jak wyglądała w grze?
-Kiedyś ja jej wymyślałem zadania, ale nie doszedłem do aż tak okrutnego
-Skąd miałem wiedzieć? To przecież tylko gra...
-Nie do końca... jest coś czego ci nie powiedziałem... ta gra jest "podłączona" pod realne życie
-No to ekstra
-Stary masz przechlapane, jeśli psy odkryją tą grę
-Czemu?
-Ta gra nie jest do końca legalna...
-No super

Wkurzyłem się i wybiegłem z domu.

Zabójcza graOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz