second

513 63 5
                                    

Kolejny dzień na szarej łące. Siedział zapłakany, z polikami czerwonymi od płaczu.

Ale coś się zmieniło.

Miał obok tego chłopca, który zapytał się, czy wszystko u niego dobrze. Odpowiedział, że tak, a tamten tylko usiadł obok niego, wpatrując się w ten sam punkt, co on i płacząc razem z nim.

To było przyjemne.

Przyjemnie było cierpieć z kimś, kto odrobinę to cierpienie zabiera dla siebie.

Przyjemnie było z kimś znikać.

art • j.jk+k.th✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz