seventeenth

218 39 8
                                    

Każdy dotyk sprawiał, że znajdywali nowe rodzaje sztuki, nowe zakamarki tej pięknej dziedziny, którą wzajemnie się szczycili. Kiedy jeden głaskał polik drugiego, by zaraz obcałować krótkimi gestami całą twarz ukochanego, kiedy trzymali swoje ręce, jakby zaraz miało stać się coś strasznego, kiedy jeden zasypiał na drugim, wtulony w jego ciało. We wszystkim znajdywali sztukę, której świat był tak spragniony.

To była ich własna sztuka. To było ich piękno, którym wzajemnie się dzielili, wzajemnie się nim dopełniali i to właśnie nim byli.

a/n: trzy

art • j.jk+k.th✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz