Wyznania Petera Hale'a i Deucaliona

Witamy

Deucalion: witam!

Peter: jak sam tytuł wskazuje - będziemy pisać tutaj nasze wyznania, ponieważ nikt w Beacon Hills nie chce już nas słuchać.

Deucalion: i nam smutno.

Peter: dlatego przenieśliśmy się na wattpad!

Deucalion: będziecie mogli znaleźć tutaj najróżniejsze historie z naszego życia!

Peter: to naprawdę niepowtarzalna okazja! Dwóch cudownych, przystojnych, boskich, silnych, odważnych, inteligentnych mężczyzn... I to nie byle jakich! Potężnych Alf!

Deucalion: chyba Alfy. I przeciętnej Omegi.

Peter: coś ty powiedział?! Przeciętnej?! Ja ci dam ty stary pierniku! W ogóle to oddawaj mi myszkę!

Deucalion: nie! To ja jestem alfą!

Peter: aghhhh... Zabiję cię!

Deucalion: pfff. W snach. Dzieciaku.

Peter: przeginasz.

Deucalion: no to... Wyczekujcie rozdziałów! Papa!

Peter: a czemu ty się żegnasz? Może ja chciałem!

Deucalion: nie wiem co chciałeś! Nie czytam w twoich myślach! Nawet wolałbym nie wiedzieć o czym myślisz...

Peter: hehehe.

Deucalion: no to już się pożegnaj jak musisz.

Peter: paaa!