Nareszcie koniec

19 1 0
                                    

Dorwał mnie ale po cichaczu umknęłam i poszłam do tatusia bałam się ale mnie nie zobaczył szczęście lecz mamusia była w klatce tak ten zbir zamknął ja w klatce bałam się ale tata był obok i troszkę się uspokoiłam gdy się już uspokoiłam wiedziałam że mogę liczyć tylko na tatusia Tatuś miał w ręce wielką metalową rurkę sama się bałam i bałam się że niechcący mu poleci Ręka mnie i mnie walnie ale nie podszedł do tego zbira walnął mu w łeb  za przeproszeniem tym kijem i wtedy się ucieszyłam legnął w gruzach Choć tak czy siak Zadzwoniliśmy po karetkę bo to trzeba zrobić tatuś musiał chociaż 2  dni być w sądzie i maił sprawę w sądzie mamusię odblokowaliśmy i wróciliśmy do domku Leo stał się moim chłopakiem a moje dziecko było zdrowe i gotowe do życia a ta sytułacja zmieniła wiele w moim życiu a i ps dziecko dziewczynka a na imię ma Liliana the end 😊😊😊

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jan 19, 2018 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Śledztwo bez skutkuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz