#1

81 13 13
                                    

Ten rozdział dedykuje @Kruszyynaaa479

Pov Kamila *zakończenie roku      szkolnego* Godz. 7

Ktoś dzwoni do drzwi już miałam otwierać...

Dryńń Dryńń Dryńń

Czemuuuuuu???- leniwie wstałam z łóżka i poszłam na dół jak zwykle nikogo nie ma. Zrobiłam sobie śniadanie gdy już zjadłam postanowiłam pójść sie ubrać na galowo. Gdy już się ubrałam napisałam do Kasi
Do: Misia
Siemka rusz tą swoją dupę i przychodź do mnie.

Od: Misia
Będę za 10 min małpo.

Nic jej już nie odpisałam bo stwierdziałam, że muszę szybko umalować rzęsy i usta bo moim zdaniem tyle mi wystarczy. Akurat jak skończyłam malować moje usta zadzwonił dzwonek do drzwi więc szybko zeszłam na dół by otworzyć Kasi. Ledwo otworzyłam a już byłam przytulona przez moją przyjaciółkę.
-No elo-powiedziała Kasia
-Bo mnie udusisz- odpowiedziałam jej
- Też się cieszę że Cię widzę- powiedziała i mnie puściła.
- Hej- przywitałam się z nią.
- Możemy już iść bo jak się nie ruszysz to się spóźnimy!!
- No już możemy iść - powiedziałam zakładając moje szpilki wyszliśmy z domu ja zamknęłam drzwi od domu i poszłyśmy do naszego liceum.

*Po apelu* Godz. 11
Właśnie wychodzę ze szkoły wcześniej żegnając się z Kasią i modląc się o to by Ben i jego banda mnie nie dopadła. Niestety moje myślenie zostało przerwane tym ,że ktos złapał mnie za nadgarstki i zaciągnął do jakiegoś zaułka. Po chwili zobaczyłam Bena i jego bande. Poczułam jak ktoś z jego ekipy uderza mnie w brzuch.
- A gdzie to się śpieszysz!?!?!
Ja jednak mi nie odpowiedziałam i to był błąd.
- Chyba Cię o coś zapytałem!!!-powiedział Ben ciągnąć mnie za włosy i szarpiąc.
- Do domu- odpowiedziałam mu że łzami w oczach.
-Nie tak szybko- powiedział i skopał mnie ze swoją ekipą.
Gdy już skończyli mnie bić zostawili mnie pobita jak już zauważyłam że nie ma ich nigdzie w pobliżu wstałam trzymając się za brzuch i powoli poszłam do domu.
Jak miałam otwierać drzwi od domu zobaczyłam ,że są otwarte trochę mnie to przestraszyło bo rodzice zazwyczaj o tej godzinie są w pracy a Janek mieszka w Warszawie.Gdy otworzyłam drzwi zobaczyłam....
===========================
339 słów
Witam mam nadzieję, że się pierwszy rozdział spodobał
Gwiazdki i komentarze = Motywacja

To naprawdę wy || M.G M.GOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz