IV.

93 9 0
                                    

=Taehyung=

Wyszedłem spod prysznica owijając na biodrach ręcznik. Wysuszyłem włosy i opuściłem pomieszczenie.

- Podwieziesz mnie do pracy? - spytał mój współlokator, Jimin.

- Dobrze wiesz, że nie wsiadam już do auta. - odpowiedziałem biorąc łyk herbaty. - mamy przystanek pod domem, sam sobie dojedź. - dodałem na co chłopak tylko zmarszczył brwi.

- To nie jest rozwiązanie, uciekasz od problemów. - mruknął. - co jeżeli coś się stanie Jeonggukowi, a Ty nie będziesz mógł być obok niego? - spytał. Zezłoszczony spojrzałem na Jimina.

- Przestań już. Dojedź autobusem i nie proś mnie więcej o wsiadanie do pojazdu.- odburknąłem. Park znowu zepsuł mi humor od rana.


@ktae : Jak Ci mija dzień?

@jeonnie : Chujowo

@jeonnie : Zaraz chyba umrę

@ktae : Cooo? Mam przyjechać? Gdzie jesteś?

@jeonnie : Niee, luz jak wrócę do domu i pójdę spać to będzie w porządku

@ktae : Co się dzieje? Jeon, dobrze wiesz, że jesteś dla mnie jak młodszy brat

@ktae : Wyświetl to sagerze...

@jeonnie : Jak brat? Z jakiej racji? Nawet Ciebie nie znam...

@jeonnie : Zastanawia mnie jedno, skąd Ty w ogóle wziąłeś się w moim życiu...


@ktae : Sam chciałbym wiedzieć, dlaczego jesteś dla mnie tak ważny idioto ;))

@jeonnie : Zostaw mnie w takim razie w spokoju...

@ktae : Nie mogę, obiecałem sobie coś po wypadku...

@jeonnie : Wypadku? Dlaczego o nim wspominasz? W ogóle, od początku zastanawiałem się dlaczego byłeś na sali gdy wybudziłem się że śpiączki... Taehyung, kim dla mnie kurwa jesteś...?

Wyświetlono 14:57.




Opps! [ kth + jjk ]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz