T h r e e

96 10 4
                                    

6.00

Obudziłem się, nie chciało mi się wstawać więc przewróciłem się na drugi bok aby znów zasnąć.
Lecz nagle moja mama wpadła do pokoju jak by był koniec świata.

- Finn! Jest przesłuchanie do serialu. Chciałbyś wystąpić? - powiedziała radośnie.
- Tak!! - powiedziałem spadając z łóżka.
- Dziś o 16.00! Zapisze Cię. - powiedziała wychodząc spokojnie z pokoju.

Jeszcze 10 godzin. Postanowiłem wstać z podłogi i kontynuować swój sen. Nie mogłem jednak zasnąć. Dlatego wziąłem telefon do swojej ręki. Przeglądałem różne social media. Miałem mało znajomych, dlatego nie miałem z kim pisać. Wstałem niechętnie do łazienki. Wziąłem prysznic. Ubrałem czarne dżinsy i szarą, duża bluzę. Ułożyłem swoje włosy i poszedłem na dół. Zjadłem śniadanie rozmawiając z rodzicami. Powiedziałem jaki chce kolor do pokoju. Nie chcę się spóźnić na casting, dlatego nie chciałem jechać z nimi. Usiadłem na kanapie i kilka godzin oglądałem filmy.

15.30

Założyłem swoje trampki i wyszedłem z domu. Kierowałem się powoli w stronę budynku. Rozglądając się zauważyłem sporą grupę ludzi. To chyba tam. Zapytam się kogoś.

- Przepraszam? Czy to tutaj znajduje się casting do serialu? - powiedziałem do dziewczyny odwróconej do mnie tyłem.
- Tak. - uśmiechnęła się i odeszła.

Okej. Nie stresuj się. Wszedłem do budynku. W pomieszczeniu było pełno ludzi. Jednak niektórzy wychodzili bo albo skończyli swoje spotkanie albo zrezygnowali. Trochę czekałem, aż w końcu nadeszła moja kolej.

- Finn Wolfhard - powiedział wysoki mężczyzna.

Wstałem i poszedłem za ochroniarzem. Ustałem na środku sceny.

- Dzień dobry. Opowiedz coś o sobie.

Opowiedziałem o swoim życiu. Czym się interesuje. I co lubię robić w wolnych chwilach. Poprosili mnie o zagranie roli z obojętnie z jakiej sztuki. Gdy mnie tak oglądali widziałem iskierki w ich oczach. Jednak jedna kobieta patrzyła na mnie krzywo i nie była zbyt miła..

- Dziękujemy za występ. Na pewno się odezwiemy. Do widzenia.
- D-do widzenia.

Wyszedłem z budynku. Zaciagnąłem się świeżym powietrzem. Jednak czegoś mi brakowało. Wyciągnąłem z kieszeni paczkę papierosów. Spojrzałem na opakowanie. Może je rzucę? Podeszłem do kosza i wywaliłem opakowanie. Odetchnęłem.

wiadomość od nieznany

nieznany; błagam Finn, odezwij się!!

Wszedłem w kontakty i kliknąłem zadzwoń

- Halo Finn?!
- Po co do mnie piszesz i dzwonisz!?
- Zależy mi na tobie.
- Po co mi to mówisz? Zostawiłaś mnie.
- To nie moja wina. Musiałam się przeprowadzić. Mamy wakacje. Mogę przyjechać do Ciebie. Tylko powiedz gdzie jesteś!
- Na pewno nie tam gdzie myślisz. Przeprowadziłem się. - rozłączyłem się.

Upadłem na ziemię.

- Ej nic ci nie jest? - powiedział do mnie chłopak z czarnymi włosami.
- Nie, nie. Wstałem i otrzepałem się z kurzu. - spojrzałem się na niego.
- Jestem Jack. - uśmiechnął się i złapał za moja rękę.

what's wrong with you |ZAWIESZONE|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz