Było deszczowo więc chcąc wyjść gdzieś, postanowiłaś że pójdziesz do biblioteki zwłaszcza dlatego że kochasz czytać książki. Na miejscu zaczynałaś od przeczytania książek od samej góry, a dlatego że regały z książkami były bardzo wysokie uznałaś że wejdziesz na te drabiny któte się przesuwają w szeż ragałów. Wchodząc po drabinie ( zapomnialam dodać że te drabiny były bardzo stare i drewniane) zaczełaś czuć jakby coś złego miałoby się zaraz stać i faktycznie gdy byłaś już u samej góry jeden ze szczebli na którym aktualnie stałaś się połamał, zaczełaś spadać w dół z bardzo dużej wysokości. Gdy byłas pewna, że nie unikniesz bliskiego i bolesnego spotkania z podłogą wtedy poczułaś jakby cię ktoś trzymał, okazało się że przed tym okropnym upadkiem ochronił cię przystojny, wysportowany blondyn o zielonych oczach.
[T]: D...dziękuję. Czy mógłbyś mnie już postawić?.-zapytałaś zawstydzona.
[B]: Nie...nie ma za co. Tak, przepraszam.- był tobą zauroczony.
[T]: Naprawdę ci dziękuję gdyby nie ty miała bym złamaną rękę albo nogę. Nie musisz przepraszać.- dałaś mu całusa w policzek w podzięce i chciałaś już odejść ale nie odeszłaś gdy usłuszałaś wołanie.
[B]:Zaczekaj! Jak masz na imię?.-zatrzymał cię i zapytał.
[T]: Jestem [T.I]. A ty jak masz na imię?.- przedstawiłaś się i zapytałaś.
[B]: Masz piękne imię. Jestem Brooklyn ale mów mi Brook. Podasz mi swój numer?.-przedstawił się i uśmiechnął poczym zapytał o twój numer telefonu.
[T]: Ty również. Okej. Pa- zgodziłaś się i wymieniliście się numerami ale nie licząc na to że napisze albo zadzwoni. Na koniec się pożegnałaś.
[B]: Pa😊.- uśmiechnął się od ucha do ucha.
Mineły 3 tygodnie byłaś już pewna że się nie odezwie, kiedy usłyszałaś dźwięk SMS'A myślałaś że twoja mama do ciebie napisała, ale kiedy spojżałaś na telefon okazało się że napisał do ciebie ten uśmiechnięty, wysportowany, przystojny chłopak o blond włosach i zielonych oczach.
Od Brooka:
"Hej. Mam pytanie."Do Brooka:
" No dawaj."Od Brooka:
" Zastanawiałem się... Czy chciałabyś się ze mną umówić na randkę?."Do Brooka:
" Sama nie wiem😕."Od Brooka: 👑
" No proszę księżniczko ❤."Do Brooka:
" No dobrze. Kiedy?. Gdzie?. O której?."Od Brooka:
" Dziękuję😘. Jutro. Nad jeziorem. O 18:00"Do Brooka:
"Dla mnie spoko. To do jutra💜."Od Brooka:
" Do jutra księżniczko ❤."Do Brooka:
" NIE MÓW TAK DO MNIE!!!."Od Brooka:
" Dobrze skarbie"Do Brooka:
" Tak też nie, bo jutro nie przyjdę😠."Od Brooka:
" Przepraszam😭😭. Błagam przyjdzi jutro😧."Do Brooka:
" Okej przyjdę😘😂."
Zgodziłaś się ale nie sądzisz że chłopak ciebie lubi tylko myślisz że chce zrobić z ciebie idiotkę.
* HEHE DŁUGO SIĘ ZASTANAWIAŁAM JAK TO MA WYGLĄDAĆ I POWIEM WYSZŁO MI NIENAJGOŻEJ😂😂💓💓*
POZDROWIONKA I CAŁUSKI DLA WAS🙊😘😘😘😘😘
CZYTASZ
Preferencje ^^ RoadTrip. CZĘŚĆ 2
RomanceRye? Andy? Brooklyn ? Jack? Mikey ? ROADTRIPTV POPROSTU ICH KOCHAM❤❤❤