Drogi pamiętniku!
Odkąd Namjoon oddał mi ciebie, zaczęliśmy się przyjaźnić. Mimo, iż mi się podobał to i tak bardzo się cieszyłam , że mam kogoś takiego jak on. Spotykamy się codziennie i rozmawiamy , a niekiedy chodzę z nim do wytwórni.
Biip biip biip- to dzwonił Namjoon.Odebrałam.
-Halo?- zapytałam.
-Hej Liou, nie mam za wiele czasu , więc powiem ci tyle, że o 19 przyjadę po ciebie.Ładnie się ubierz.-rzekł Kim
-Aale..-niepewnie się odezwałam
-Żadne ale, bądź gotowa o 19. Do zobaczenia!
-Cześć!- odpowiedziałam. Nie mam bladego pojęcia co on znowu szykuje.No nic powinnam się zacząć szykować.Opowiem Ci potem, po spotkaniu. Pa!
Twoja Liou.
-Namjoon-
Chcę ją wziąć na randkę, bo.. Ja ją kocham. Nie potrafie wytrzymać dnia bez niej. Zadzwoniłem do niej i ustaliliśmy , że spotkamy się dziś o 19. Chcę ją zabrać do parku, by powiedzieć przy blasku księżyca. Mam nadzieję , że zgodzi się być moją dziewczyną..
- około 19- (Liou)
Dzwonek zadzwonił, więc szybko zeszłam. Namjoon czekał. Był ubrany w czarny smoking oraz białą muchę. Ja natomiast miałam bladoróżową sukienkę i czarne szpilki. A włosy upięte w koka. Na twarzy miałam delikatny makijaż. Kim dał mi bukiet róż, po czym ruszyliśmy do parku. Wziął mnie za rękę, przez co się zarumieniłam.Gdy dotarliśmy, była pełnia.Było tu cudownie. Księżyc odbijał sie w stawie, rzucając światło na kwiaty rosnące wokół alejek oraz ławek. Było tu cicho. Cisze przerwal Namjoon mówiąc:
-Liou, ja..ja wiem, że to może być trudne.. Ale .. Ja cię kocham. Nigdy nie kochałem kogoś tak bardzo jak ciebie..- zarumienił się
-Kim, kiedy pierwszy raz zobaczyłam waszą piosenkę DNA pomyślałam , że piosenka-jak piosenka, lecz gdy zobaczyłam Ciebie coś we mnie pękło.. Ja.. Ja też cię kocham.-niepewnie mu powiedziałam.
-Liou..-rzekł po chwili ciszy
-Tak?- odpowiedzialam.
-Czy.. Chciałabyś zostać moją dziewczyną?- spytał z nadzieją.
- Emm, Kim, bardzo bym chciała, ale..
-Ale? -spytał zasmucony.
-Nie chcę, by ludzie myśleli, że jestem z Tobą, ze względu na twoją sławę.. I będą myśleć,że jesteś ze mną z litości..
-Liou , wiem, myślałem o tym.Miłość nie wybiera.Ja cię kocham.Proszę.Nie przekreślaj naszej miłości z powodu innych ludzi.Liczysz się Ty i ja.-rzekl pewny siebie.
-Kim, dobrze..Kocham cię i tak, chcę być twoją dziewczyną.
Potem chłopak pocałował mnie, po czym poszliśmy bo było coraz zimniej.
-Kocham cię, wiesz? I nigdy nie przestanę..- szepnęłam, na co on zareagował czułym pocałunkiem..Hej, mam nadzieję, ze się podoba. Głosujcie! Już niedługo nowa część! Do zobaczenia w kolejnej części! Paa!
CZYTASZ
A to wszystko przez pamiętnik/Kim Namjoon
FanficLiou, zwykła mieszkanka Korei, właściwie koreanka- choć nie do końca.Kiedy BTS robi koncert w Seulu , na który w końcu udało jej się kupić bilety, spodobała się liderowi Bangtanów. Wkrótce potem lider ma okazję spotkać ją, porozmawiać z nią, być jej...