3.Miss Peggy

551 43 24
                                    

Siedząc w tej pijalni czekolady zobaczyłem JĄ!
Piękną kelnerkę. Niską, kształtną dziewczynę z pięknymi, brązowymi, kręconymi włosami. Na pewno była ode mnie młodsza, musiała tu pracować dorywczo... Czułem, że robi mi się gorąco, a moją twarz oblewa rumieniec. Pomyślmy jak do niej zarwać, żeby nie wzięła mnie za psychola... Dobra chłopie idź się zapytać o telefon!                                                                                                            -

-Przepraszam panią. Czy mógłbym prosić o telefon, żeby następnym razem złożyć rezerwację? Super! -  Wcale nie powiedziałem tego tak jakbym nie umiał mówić po angielsku. Prawda jest taka, że gdy się stresuję gadam w 80% po francusku.

 -Przepraszam, o co pan pytał? Czy mamy placki?

Wrrrrr wiedziałem, że nie zrozumie, a poza tym to słaby podryw.

 - Chciałem panią poprosić o numer telefonu. 

  - Emmm... Nie znam pana, skąd mam wiedzieć czy nie jest pan zboczeńcem?

Taaa, nie zanłysnąłeś

- Znaczy... Ja eee nie chciałem czegoś takiego... - parsknąłem czerweniąc się.

- To może jeśli chce mnie pan poznać to...

- Możemy pójść do parku! - przerwałem

- Dobry pomysł! Właśnie kończe pracę.

- To ja poczekam na zewnątrz! - odparłem. 

 Wow! To było coś! He he, zawsze byłem dobry w podrywaniu dziewczyn.


Witom ludzie. jest to moje 1 opowiadanie więc nie zjedzcie mnie. Mam nadzieję, że wam się podoba... Ale uprzedzam w tygodniu na pewno nie będzie zbyt dużo rozdziałów bo mój grafik jest bardzo napięty... ale w weekend będzie dobrze.

Who' the best? C'est moi ||Hamilton Modern AU ZAWIESZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz