Odpoczynek

86 17 5
                                    

Wybaczcie, że się nie odzywałem. Musiałem odpocząć. Odpocząć od internetu, komputera, telefonu.
W przeciągu tych kilku dni nie stało się nic, co mógłbym opisać tutaj, na swoim "blogu".
Był u mnie kuzyn. Siedzieliśmy, trochę rozmawialiśmy, w większości komentowaliśmy to, co zobaczyliśmy w telewizji. Kupił mi czekoladę. Podziękowałem pięknie, w końcu dawno nikt mi niczego nie kupił. Pewnie dlatego, że nie miał kto.
Czuję się dużo lepiej, moje zapalenie płuc mnie opuszcza. Posprzątałem nawet mieszkanie.
Kot dalej patrzy na mnie krzywo. Dziś kupiłem mu puszkę z, uwaga, kocią karmą! Pewnie dlatego tak ja mnie łypi. Nie może uwierzyć, że jest we mnie trochę człowieczeństwa i chcę aby było mu dobrze.
Miałem iść dziś do kościoła, ale zastał mnie śnieg. Nie chciałem wychodzić żeby się bardziej nie zaziębić.
We wtorek idę do terapeutki, w końcu. Ciekawe, co mądrego powie mi tym razem.
Zauważyłem, że przybyło mi dziś sporo obserwujących. Nie wiem, czy to dobrze. Mam nadzieję, że nie będziecie się ze mnie śmiać (jak pewna osoba, która dodała komentarz cytuję "😂😂😂").
Wbrew pozorom takie prześmiewcze komentarze... Też ranią.
Dobranoc.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Feb 04, 2018 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Rok LudwikaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz