*22*

2 0 0
                                    

Dziewczyna zmęczona rozmową zaproponował żeby Ravi został u niej na noc, byli już lekko napici więc lepiej nie ryzykować jazdą i straceniem prawka. Chłopak lekko się opierał ale w ostateczności się zgodził.

Kiedy rozeszli się do dwóch innych pokoi, Luna usłyszała zza ściany cichy płacz. Nie chciała zostawić Raviego w takiej sytuacji, postanowiła z nim porozmawiać i go uspokoić.

Co się dzieje? Dlaczego nie śpisz?- zapytała z niepokojem

Nie mogę zasnąć po naszej rozmowie... Ciągle się obwiniam za śmierć mamy. Uważam że powinienem się nią zająć, a teraz jest o wiele za późno.

Ravi... Wiem że jest ci ciężko ale czasami tak bywa.-powiedziała cmokając chłopaka w czoło

Chłopak się lekko uspokoił a Luna wróciła do swojego pokoju

Co to za melodia?-pomyślał
Ravi poszedł w miejsce skąd dobiegała muzyka. Był to pokój Luny.
Chłopak stanął pod drzwiami żeby móc jeszcze chwilę posłuchać cudownej melodii wydawanej przez gitare i wrócił z powrotem do łóżka.

"Zakochana"Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz