*8*

20 2 0
                                    

-Na pewno nie jesteś smutna?-Zapytał z niepokojem.

-Nie...To znaczy trochę...-Odpowiedziała.

-Co się stało?-Zapytał.

-No bo...Przypomniał mi się taki dupek. Mój były... Ale to już przeszłość, tylko... Nie potrafię o nim zapomnieć, to znaczy o tym jak bardzo mnie zranił. Bardzo chciałabym go zdzielić w twarz i wszystko wykrzyczeć...-Powiedziała płacząc.

-Bardzo współczuję ci Luno...-Powiedział ze smutkiem.

-Jak to?! To ty znasz moje imię?-Zapytała ze zdziwieniem.

-Tak. Mingo powiedział, że cię... To znaczy panią, uwielbia.

-Nie szkodzi. Możesz mówić mi po imieniu- Powiedziała.

"Zakochana"Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz