3

8 0 0
                                    

Z za drzwi wyszła Wika
-co ty pedofilu chciałeś mnie podglądać?-zapytała ze śmiechem
-niee, chciałem zobaczyć czy żyjesz tam- wybronilem się
-martwisz się o o mnie?-zapytała
-o koleżankę nie można się martwić?
-można można
-dobra lecę pod prysznic a ty spróbuj czegoś nie wywinąć mi tutaj-powiedziałem a Wiktoria się zaśmiała. Wziąłem piżamę i poszedłem do łazienki która się znajdowała w pokoju dziewczyny. Ściągnąłem ubranie i wszedłem pod ciepła wodę umyłem się i zakręciłem kurek. Wytarłem się, ubrałem i wyciszyłem włosy. Gdy miałem wychodzić dziewczyna wparowała do mnie do łazienki trzymając mój telefon w rękach. Dobrze ze byłem ubrany. Ale zaraz, jak ona weszła skoro się zamknąłem? Ma już dziewczyna wyćwiczone i wejdzie wtedy kiedy chce.. fajnie ma
-maks..-powiedziała nie spokojnie-od kogo to..-powiedziała pokazując mój telefon. Ujrzałem w nim groźby. Grozby z tamtego miasta.
-a nic nie przejmuj się-odpowiedziałem żeby sie nie zamartwiala
-jak to nic?!?oni ci grożą maks musisz coś zrobić-krzyczała a ja wiedziałem ze to odpowiedni momet żeby jej to powiedzieć. Wszystko co się działo zanim sie tu przeprowadziłem. Poszedłem z dziewczyna do pokoju i tam usiedliśmy na łóżku.

Opowiedziałem jej wszystko co się działo
-serio.. maksiu przepraszam- powiedziała wtykając się we mnie. Dziwnie się czułem gdy mnie przytuliła, tak inaczej.
-nie martw się wiki oni se kiedyś odpuszcza- powiedziałem głaskana ja po plecach. Płakała. Płakała bo ja miałem zle. To było słodkie. Ale widzę pierwszy i mam nadzieje ze ostatni raz kiedy ona płacze. Nie nawiąże tego.
-chodź idziemy spać- powiedziała
-yy.. mam z tobą w łóżku spać? Czyy...
-a no tak-powiedziała i poszła po materac-gdzie chcesz spać? -zapytała się
-mi obojętnie
- to śpisz na łóżku-powiedziała z uśmiechem na ustach. Ma piękny uśmiech. Zaraz co?maks uspokój się-mówię se w myslach.
-nie ty śpisz na łóżku- kłóciliśmy się ok. 15minut i skończyło się na tym ze spaliśmy razem w łóżku. Nie wiem jak się to stało. Ale śmiesznie było. O północy zasnelismy. Dziewczyna było wtulona w moje ciało.




Siema wiem ze nikt tego nie czyta ale co mi tam. Pozdrawiam moja Madzię ktora potrafi przeszkodzić w pisaniu hehe

boy do cryOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz