46.Skłóci nas wszystkich.

738 43 18
                                    

 Czwartek 11:00 Wilanów.Dom

Natalia i Stefan skierowali się w stronę domu ,gdzie doszło do morderstwa.Weszli na posesje i poszli do ogrodu.

-Cześć.-przywitała się Natalia z Anetą.

-Cześć.A gdzie Kuba?-zapytała,patrząc na Stefana.

-Nie mógł przyjechać.-odparł Stefan.

-Co mamy?-zapytała Natalia.

-Kości.-powiedziała Aneta.

-To jakiś żart.-powiedziała zaskoczona Natalia.

-Nie.Kości ludzkie zostały wykopane przez ogrodników, którzy robią tu ogród.-powiedziała Aneta.

-Gdzie właściciel domu?-zapytał Stefan.

-W środku.Nic tu po mnie.Danka wam powie dużo więcej niż ja.-odparła Aneta.

-Dzięki.-Skierowali się w stronę willi.Weszli do środka.-Dzień dobry.Aspiranci Dobosz i Nowak.Pan jest właścicielem willi?-zapytał Stefan.

-Tak.Adam Janowski.

-Pan jest pierwszym właścicielem posesji?-spytała Natalia.

-Nie.Kupiłem ją jakieś 2 lata temu.-powiedział.

-Mam pan numer do poprzedniego właściciela?-zapytał Stefan.

-Z tego, co wiem, to on już nie żyje.-poinformował detektywów.

-Kiedy zaczęły się te prace ogrodnicze?

-Jakiś tydzień temu.

-Na razie to tyle.Dziękujemy.Proszę nie wyjeżdżać z miasta i kraju.-powiedział Stefan.

-Dobrze.Nigdzie się nie wybieram.-odparł.

-Do widzenia-Wyszli z willi i udali się do samochodu.Pojechali na komendę.

Czwartek 12:30.Mieszkanie Aspiranta Krystiana Górskiego.

Krystian siedział i oglądał telewizje usłyszał ,że dzwoni dzwonek.Wstał z kanapy i poszedł otworzyć.Kiedy otworzył, zobaczył Olgierda.

-Cześć.Mogę wejść?-zapytał.

-Wchodź-zrobił miejsce, żeby detektyw mógł wejść.-Chcesz coś pić?

-Zrób herbaty.-Udał się do salonu i usiadł przy stole.W tym czasie Krystian przygotował herbatę dla partnera i dla siebie.Przyszedł z kubkami do pokoju i postawił na stole.

-Co Cię do mnie sprowadza?-zapytał Krystian.

-Chciałem pogadać.Jak się czujesz?-zapytał.

-Dobrze.-odparł.

-Stary powiedz mi tylko szczerze.Czy Maja była u Ciebie w szpitalu?-zapytał.

-Więc po to przyszedłeś.Tak była u mnie.Powiedziała ,że nie mam z Tobą pracować.A Tobie nic nie mówiła?-zapytał.

-Nie.Doszło do wymiany zdań między Natalią,a Mają i tak się o tym dowiedziałem.-powiedział.

-Olo.Powinieneś, pogadać z Mają.Ona powinna Ci to wytłumaczyć.

-Powiem, Ci nie wiem, czy chce z nią rozmawiać.-odparł.

-Musisz z nią pogadać.Bo jeżeli ona będzie się tak zachowywać ,to skłóci nas wszystkich.-rzekł Krystian.

-Wiem ,że tak może być.Powiedziałeś w końcu Natalii ,że ją kochasz?-zapytał Olgierd.

-Tak wczoraj powiedziałem.

-I?-zapytał zaciekawiony.

-Mam Ci opowiadać.Jesteśmy razem i tyle Ci wystarczy.-rzekł.

-Cieszę się,że jesteście razem.-powiedział Olgierd.

-Pogadaj z Mają i wszystko się ułoży.-pocieszał go Krystian.

-Oby stary.Kiedy wracasz?-zapytał.

-Nie wiem.Muszę pogadać z Natalią.-odparł.

Olgierd:Wracaj szybko do nas.-Wstał z krzesła.Udał, się do przedpokoju włożył kurtkę.-Do zobaczenia w pracy.

-Jak rozwiążesz, problem z Mają to napisz.-powiedział.

-Spoko.Cześć.-pożegnał się, i wyszedł z mieszkania detektywa.

Czwartek 14:00 Komenda Wydział Kryminalny.


Natalia wraz ze Stefanem udali się do Anety.

3 minuty później. Pokój techników.

-Aneta a nasze kości miały coś charakterystycznego?-zapytała Natalia,stojąc obok biurka.

-Miała metalowy implant.-powiedziała.

-To chociaż coś, musimy zacząć szukać.-powiedziała Natalia do Stefana.

-Jutro Danka wam da wyniki sekcji.-powiedziała Aneta.

-Dobra.To, co Natalia idziemy, szukać może ktoś zgłosił zaginięcie.-wyszli od Anety, każdy z nich poszło do siebie.

2 minuty później.Pokój detektywów Natalii i Kuby.


Natalia weszła do pokoju.Zobaczyła Kubę, który siedział w papierach.

-Co masz taką minę?-zapytała patrząc na partnera.

-Daj spokój.-rzekł nie patrząc na Natalię.

-Widzisz, nie jest łatwo z naszym szefem. Mocno krzyczał?-zapytała.

-No trochę krzyczał.

-Masz nauczkę.Nie warto się spóźniać.-powiedziała.

-Zmieńmy temat.Co mamy za sprawę?-zapytał.

-Kości w ogrodzie.

-Jak kości?-zapytał.

-No normalnie ludzkie kości.Wiemy ,że nasza ofiara miała implant.Teraz szukam jakiegoś punkty zaczepienia.-powiedziała.

-Pomóc Ci?-zapytał.

-Tak.-odparła.

2 godziny później.

Detektywi przeszukali całą bazę, jaką mieli dostępną.Znaleźli tylko jedną osobę, która by pasowała.Nazywa się Piotr Lewicki.

-To teraz trzeba złożyć wizytę rodzinie.-powiedziała.

-Ze Stefanem jedziesz?-zapytał Kuba.

-Wiesz, to szef decyduje nie ja.-odparła.

Do pokoju wszedł szef.

-I macie coś?-zapytał,stojąc przy drzwiach.

-Tak nasza ofiara to Piotr Lewicki.-poinformowała Natalia szefa.

-Macie adres?-spytał.

-Tak.

-Pojedziecie tam jutro ,jak Danusia da, wam sekcji będziemy mieli wtedy stuprocentową pewność.-powiedział i wyszedł z pokoju.

Natalia i Kuba wyszli z komendy i każde z nich pojechało do swojego domu.  

Gliniarze.Bez ciebie strata  najbliższej osoby.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz