Poruszam się w górę i w dół.
Na nic nie mam wpływu,
Czy to będzie woda czy muł,
I tak wrócę tam gdzie wola twa.
Chociaż wiesz, że nie chcę tam być,
Chociaż wiesz, że nie będę tego kryć,
I tak będę wracać.Od punktu A do punktu B.
Z góry do dołu,
Z dołu do góry,
Według twej ręki.Czekam aż mnie upuścisz,
Aż linka się zerwie, zaplącze, spali.
To nie zdarzy się szybko.
Będę więc czekać na koniec.Jest jeszcze inna opcja:
Możesz sam mnie zostawić, chociaż bez słowa,
Bez sentymentu, czułości czy ludzkiej dobroci.
Ważne, że mnie opuścisz, chociaż na chwilę.
Pozwolisz mi leżeć bezczynnie
Albo słuchać czegokolwiek.
Nie wiem, po prostu daj mi chwilę oddechu, dla siebie i nikogo więcej.
CZYTASZ
Ponad.Gwiazdy.
Poetry*WOLNO PISANE* Nie każdy skupia się na swoich myślach, snach, chociaż są one odzwierciedleniem nas samych - naszych myśli, zachowań, doświadczeń. Czasem jedna myśl jest tak silna, że męczy nas godzinami, dniami, miesiącami. Można powiedzieć, że jest...