"Nigdy się nie poddawaj, bo właśnie na to ludzie czekają, na twoją klęskę,
żeby móc cię wyśmiać. Więc nie poddawaj się i walcz o swoje."
Podniosłam się do pozycji siedzącej. Przetarłam twarz dłońmi i
ziewnęłam. Tamtego wieczoru nie zmrużyłam oka. Cały czas płakałam. A dziś muszę
przeżyć kolejny dzień.
"Jestem żałosna," szepnęłam wstając.
Poszłam do kuchni w której krzątała się gosposia Ann. Uśmiechnęłam się
do mnie współczująco. Wiedziała przez co przechodzę. Podeszła do mnie i wręczyła
mi talerz z kanapkami. Odsunęłam talerz ręką, a na moją twarz wstąpił grymas.
"Nie jestem głodna," uśmiechnęłam się niemrawo.
CZYTASZ
hit the lights x a.i
Fiksi Penggemar❝Mówią, że dom jest tam skąd pochodzisz. Bzdura. Dom jest tam, gdzie czujesz się najlepiej.❞ © 𝚠𝚒𝚗𝚐𝚡𝚡 ╱ 𝚡𝚟𝚎𝚗𝚘𝚖