Lekcje minęły szybko wybiegłaś ze szkoły zatrzymała cię ręka na ramieniu
-elo wieśniara
-No elo gówniaro czego ode mnie chcesz?
-Niczego-zaczęła cię szarpać dowaliłaś jej w mordę
-Ups przepraszam zepsułam ci nosek-ona szarpała cię dalej nie przejmowałaś się tym tylko się śmiałaś przed szkołę wyszedł Michaś zauważył to odebrał cię z jej rąk
-Ej co ty mi robisz teraz przez cb nie mam z kogo się śmiać
-Dobra poczekaj-Podszedł do Baśki
-Posłucha jeśli zrobisz coś mojej siostrze to będziesz miała przejebane!
-Haha to jest twoja siostra?
-Tak to jest moja siostra-wkraczasz do akcji
-Ej Michał przesuń się na chwileczkę
-Oj poczekaj naprawimy ci ten nosek i krzywą mordę-walnęłaś ją w nos i twarz ona krzyknęła
-I żebym cię więcej z nią nie widział Baśka
-Wyluzuj stary baranie już się do mnie nie zbliży
-Spierdalaj nie jestem stary-Poszliście do auta i pojechaliście do domu
-Jak było w szkole?
-W szkole?Było super mamo!
-To dobrze
-Papa mamuś idę się przebrać
-Dobrze za pół godziny będzie obiad!
-Okej!
Poszłaś się przebrać do drzwi zapukał Michaś
-Wejdź
-Hejo co tam?
-Good a co?
-Nic ci się nie stało tam przed szkołą
-Niemartw się potrafię się obronić chyba widziałeś!?
-No tak ale skąd?
-Chodziłam na boks i karate przez 7 lat
-Wow
-Co zatkało?
-No troszkę
-Ey ty nic o mnie nie wiesz!
-Ey no raczej że nic
-Ey to ci opowiem o sobie
-Ey okey
