Rozdział 5

176 6 22
                                    

-Dobrze spotkamy się wieczorem przy głównej bramie.Pójdziemy na plaże
-Okej Ez-pocałowałam go na pożegnanie
Po rozmowie z Ezarelem poszłam do mojego pokoju poszukac jakiegoś ładnego stroju na randke.Niestety nic nie znalazłam więc postanowiłam pójść do mojej kochanej psia psi Ajs
-Hej Verci
-*wpier#### nutelle* O hej Zuzanno
-ZOSTAW TE NUTELLE MAM WAŻNĄ SPRAWE!
-No okeeej o co chodzi?
-Ide na randke z Ezem!!
-super alee TYLKO DLATEGO PRZERWAŁAŚ MI JEDZENIE NUTELLI?
-Niedokońca.Chciałabym abyś porzyczyła mi jakieś ładne ciuchy na randke
-No dobra poszukam coś
Po 20 minutowym czekaniu wkońcu Verci znalazła coś co nie było turkusowe
-Dzięki wiesz że cie kocham <3
-Ja ciebie też <3
-A może ty zagadałabyś wkońcu do Leifa?
-C-Coooo? Ja i Leeeif? Pff-zaczeła się czerwienić
-Przecież widze że ci sie podoba.Dobra ja lece do później!
Poszłam do swojego pokoju się przebrać w to:

Dobra ja lece do później!Poszłam do swojego pokoju się przebrać w to:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Zrobiłam mocnoejszy makijaż i wyszłam.Gdy pojawiłam sie przy bramie Ezarel już czekał
-Hej Kochanie
-Hej Zuza
-Idziemy?
-Jasne
Zauważyłam że Ezarel był jakiś dziwny
-Ezarel co sie stało?
-Powiem ci później.Narazie przygotowałem dla nas piknik.
-Wow jak romantycznie
Po dwu godzinnej rozmowie w końcu zapytałam Eza:
-Ez co sie stało że jesteś smutny i zmartwiony?
-Skąd wiesz jaki jestem?
-Widze to po tobie
-A więc jest coś o czym musze ci powiedzieć....
-Tak?-zapytałam zaniepokojonym głosem
-A więc wyjeżdżam na ważną i niebezpieczną misje.Musisz się przygotować na to że moge nie wrócić
-Jade z tobą.NIE ZOSTAWIE CIĘ!-powiedziałam zapłakanym głosem
-Niemożesz Miiko powiedziała że tylko dowódcy straż i ona mogą jechać
Gdy tylko to usłyszałam wybiegłam z tamtąd biegłam jak najszybciej cała zapłakana do swojego pokoju a na mojej drodze spotkałam Verci...
-Zuza?Co sie stało?Ez ci coś zrobil? Kur## zabije tego niebieskowłosego buca
Nie przestawałam płakać.Zamknełam się w swoim pokoju.
-ZUZA OTWORZ!

-----------------------------------------------------------
Heeej<3 w końcu jest kolejny rozdział tym razem jest tu troche więcej Verci ;* ;D
Nie miałam weny do pisania ostatnio :/
Bayyo
Do nextaa <3

NamówionaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz