Lafayette: Alexander, po wielu długich i głębokich rozmyślaniach, zdecydowałem. Jesteś osieroconym dzieckiem z tragiczną historią, ale zasługujesz na matkę. Myślę, że potrzbujesz nowej.
Hamilton: O czym ty- o nie.
Lafayette: Od tego pamiętnego dnia, Monsieur Alexander Hamilton, będę twoją matką.
Hamilton: Hmmm. Okej, może być.
Hamilton: Ale kto jest ojcem? Laurens?
Lafayette: *uśmiecha się pod nosem* Nie, on jest moim zięciem.
Laurens: *wstaje i wychodzi z pokoju*
Hamilton: *wstaje i wychodzi z pokoju*
Mulligan: *aplauz*
CZYTASZ
Everything~ /pl/
RandomTalksy, headcanony, one-shoty, memy... z anime i nie tylko ;) WARNING- zwykle BoysLove ze śladowymi ilościami przekleństw. Jak ktoś by chciał to tłumaczę też fanfition.